Mateusz Morawiecki wygłosił dzisiaj expose w którym dziękował również swojemu ojcu, Kornelowi Morawieckiemu, w przeszłości liderowi „Solidarności Walczącej”, dzisiaj posłowi koła Wolni i Solidarni.
– Słuchając przemówienia czułem to samo co państwo, to samo co czują Polacy. Czujemy odpowiedzialność i radość z tego, że jesteśmy Polakami – ocenia Kornel Morawiecki. Dziennikarze pytali Kornela Morawieckiego, czy przemówienie nie było zbyt mało konkretne. – Było nawet za dużo konkretów – odparł Morawiecki senior. – Szczegółów było bardzo dużo. Premier mówił o wielu sprawach szczegółowych, wymieniał grupy społeczne. Ja uważam, że ważniejsze w jego przemówieniu są te momenty, gdzie podkreślał zasadniczą potrzebę naszej jedności, naszej dumy z tego, że jesteśmy Polakami. To mi się wydaje dużo ważniejsze niż ten brak konkretów, o którym pani mówi – stwierdził Kornel Morawiecki.
Dlaczego premier wymieniając "ludzi wolności" nie wspomniał Lecha Wałęsę? – Wałęsa jest w pewnym sensie, symbolicznym człowiekiem wolności, ale też odszedł od prawdy, a w expose wyraźnie padło stwierdzenie, że nie ma wolności bez prawdy.