Kordowski: Nie mamy dziś w mainstreamie kultury wyższej, ale kulturę rozrywkową
- To jest nie tylko akcja na Trzech Króli, to akcja świąteczna. Wraz z moją koleżanką, Natalią Zalewską stworzyliśmy taki piękny utwór opowiadający o rzeczach najważniejszych. Często koncentrujemy się się na rzeczach materialnych, typu prezenty, jedzenie, takie nasze kulturalne sytuacje, A my chcieliśmy przypomnieć ludziom, że w świętach najważniejszy jest czas, który możemy podarować naszym bliskim. A jeżeli chodzi o rzeczy materialne, to to, co możemy zaoferować jako pomoc/powiedział w rozmowie z Aleksandrem Wierzejskim w programie Telewizji Republika "Kultura na dzień dobry" Radosław Kordowski- artysta, muzyk, bloger.
Gościem programu „Kultura na dzień dobry” był Radosław Kordowski- artysta, muzyk, twórca bloga „Inna perspektywa rzeczywistości”
Gość Telewizji Republika mówił o zorganizowanej na swoim blogu akcji charytatywnej.
– Zacznijmy od akcji zbierania pieniędzy, by pomóc dziecku. Pan to powiązał ze świętem Trzech Króli – powiedział Aleksander Wierzejski
– To jest nie tylko akcja na Trzech Króli, to akcja świąteczna. Wraz z moją koleżanką, Natalią Zalewską stworzyliśmy taki piękny utwór opowiadający o rzeczach najważniejszych. Często koncentrujemy się się na rzeczach materialnych, typu prezenty, jedzenie, takie nasze kulturalne sytuacje, A my chcieliśmy przypomnieć ludziom, że w świętach najważniejszy jest czas, który możemy podarować naszym bliskim. A jeżeli chodzi o rzeczy materialne, to to, co możemy zaoferować jako pomoc - tłumaczył gość programu.
- - Stworzyliśmy utwór, który stał się utworem zachęcającym do pomagania dziecku choremu na SMA- tj. zanik mięśni - wyjaśnił Radosław Kordowski.
Jak dodał artysta, w zaledwie 14 dni udało się juź zebrać prawie milion złotych.
- - Cała akcja opisana jest na blogu, to jest pomoc dla Kacpra Boruty- podkreślił Kordowski.
Aleksander Wierzejski rozmawiał ze swoim gościem także o ekologizmie, wokół którego wszyscy się infantylizują, a jako prawda objawiona przyjmowane są słowa 16-letniej Grety Thunberg.
Radosław Kordowski był pytany także o promowanie w telewizji publicznej mało wymagającej muzyki disco polo. Autor bloga „Inna Perspektywa Rzeczywistości” cofnął się do lat 90.- złotego okresu disco polo.
- - To co jest dzisiaj, to konsekwencja tego, co zostało narzucone nam w latach 90. . Włodarze telewizyjni narzucili nam w pewnym sensie to, co było tzw. muzyką chodnikową, puszczaną na bazarach - stwierdził gość programu „Kultura na dzień dobry”.
Muzyk podkreślił, że z tego właśnie powodu dziwi go oburzenie znajomych na rosnącą popularność disco polo, choć on sam takiej muzyki nie słucha i nie wykonuje.
- - Oczywiście, nie słucham disco polo, wykonuję inną muzykę, natomiast nie jestem pewien, czy mam prawo narzucić wszystkim, żeby słuchali np. rocka. Zastanawiam się czasem, tak filozoficznie, czym jest w ogóle kultura wyższa. Dobrze, Chopin jest kulturą wyższą, ale ten mój rock czy rap? - zastanawiał się artysta.
Gość Aleksandra Wierzejskiego ocenił, że obecnie w tzw. mainstreamie i tak nie mamy kultury wyższej, ale raczej kulturę rozrywkową.
- - Na jakiej podstawie mam uznać, że moja kultura rozrywkowa jest lepsza od innej, tej której chce 8 mln widzów sylwestra w TVP? -pytał bloger.
Radosław Kordowski wyznał również, że jego marzeniem jest stworzenie własnego programu, gdzie uczyłby młodych ludzi, jak słuchać muzyki.