W czterech resortach premier Ewa Kopacz umieściła ostatnio swoje partyjne koleżanki. Nowe panie wiceminister będą miały w resortach status sekretarzy stanu i pełnomocników szefowej rządu – podaje "Rzeczpospolita".
Nowe wiceminister to Beata Małecka-Libera, Urszula Augustyn, Elżbieta Pierzchała i Krystyna Skowrońska. Weszły kolejno do ministerstwa zdrowia, edukacji, infrastruktury i Skarbu Państwa.
W samym ministerstwie infrastruktury premier Kopacz nakazała wymianę aż czterech wiceministrów: Janusza Żbika, Marcina Kubiaka, Zbigniewa Klepackiego i Adama Ździebłę. Jak przypomina "Rz", trzech z nich mianowała jeszcze Elżbieta Bieńkowska.
– Ci świetni specjaliści, jak ich rekomendowała Bieńkowska, nie obronili się podczas przeglądu resortów – tłumaczy dziennikowi powody roszad jeden ze współpracowników premier.
– Kopacz nie lubiła Bieńkowskiej i po jej wyjeździe do Brukseli wykorzystała sytuację, by wyciąć jej ludzi – mówi "Rz" inny członek PO.
Rozmówcy z Platformy twierdzą, że celem radykalnej wymiany kierownictwa resortów ma być wzmocnienie pozycji szefowej rządu. "Rz" dowiedziała się, że szykują się nowe zmiany.