Kopacz atakuje „Solidarność” za akcję „Sprawdzam polityka”: Podburzają opinię publiczną i działają na szkodę
– Dzisiaj podburzają tylko opinię publiczną i działają na szkodę, a nie na pożytek – mówiła Ewa Kopacz, oceniając najnowszą akcję „Solidarności” pt. „Sprawdzam polityka”. Zdaniem szefowej rządu „obecna Solidarność wspiera tylko jedną partię”.
Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd wyasygnuje 450 mln zł na Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa. Dodatkowe środki na ten cel mają też przeznaczyć samorządy. Podsumowując wyjazdowe posiedzenie rządu w Bydgoszczy, podkreślała na posiedzeniu mówiono też o infrastrukturze. – Dobra informacja dla kujawsko-pomorskiego, drogi S5 i S10 będą realizowane – zapowiedziała Kopacz.
Pytana o informacje TVN, który poinformował, że w związku z brakiem odpowiedzi ze strony szefa sztabu wyborczego Platformy Obywatelskie, ponowił zaproszenie do debaty, Kopacz stwierdziła, że „nigdy nie uciekała od debaty”. – W starym zwyczaju było tak, że szefowie partii spotykali się podczas debaty. Jeśli prezes Kaczyński nie chce, chowa się za plecami Beaty szydło, to ja będę debatować z nią – mówiła.
Zapytana o akcje „Solidarności” pt. „Sprawdzam polityka”, której Ewa Kopacz jest twarzą, stwierdziła: – Żałuje, że obecna Solidarność czynnie bierze udział w kampanii wyborczej i jest zwolennikiem tylko jednej partii.
– Związkowcy powinni wspierać tych, którzy chcą dobrze dla Polski. Dzisiaj podburzają tylko opinię publiczną i działają na szkodę, a nie na pożytek – dodała.
Szefowa rządu do razu odniosła się do śląskiej „Solidarności” i sprawy górnictwa. – Jestem tym przedstawicielem rządu, który chce uchronić 100 tys. miejsc pracy na Śląsku. Dzisiaj chcę doprowadzić do restrukturyzacji kopalń, tak by nie przejmowały się kłopotami finansowymi, żeby były zdrowymi instytucjami – stwierdziła.
Natomiast dopytywana o pomysł powołania województwa Środkowopomorskiego, Kopacz stwierdziła, że w tej sprawie „zmienność pana Kaczyńskiego jest bardzo duża”. – W 2006 roku była decyzja rządu, by nie powoływać takiego województwa. Dziś byłoby to wprowadzanie bałaganu, byłoby to najbiedniejsze województwo – oceniła.
CZYTAJ TAKŻE:
„Solidarność” uruchamia akcję „Sprawdzam polityka”