Okazuje się, że nagranie, które stacja CNN ma wyemitować w dniu końca świata naprawdę istnieje, a co więcej jest gotowe od 30 lat. Teraz może zobaczyć je każdy, bo wyciekło do sieci za sprawą byłego stażysty stacji.
W latach osiemdziesiątych założyciel stacji zapowiedział, że ostatnim materiałem wyemitowanym przez CNN będzie pieśń "Nearer, My God, to Thee". Puszczenie go ma być zadaniem ostatniego żywego pracownika. Po latach okazuje się, że Ted Turner nie żartował, a nagranie w którego istnienie wielu wątpiło rzeczywiście istnieje.
Nagranie jest przystosowane do telewizorów z lat 80. Zrealizowano je przy okazji nagrywania hymnu narodowego wykonywanego przez orkiestrę wojskową. Turner miał wówczas poprosić muzyków o odegranie "Nearer, My God, to Thee".
Nagranie trafiło do sieci za sprawą Michaela Ballabana obecnie współpracującego z Jalopnik, ale w 2009 roku stażysty CNN. Pracował wówczas przy realizacji programu "The Situation Room", ale poza swoimi obowiązkami przeglądał wewnętrzną sieć komputerową stacji i odnalazł wideo.
ZOBACZ NAGRANIE:
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie