Kandydaci do nowej PKW muszą zostać przedstawieni przez prezesów TK, NSA i Sądu Najwyższego szybko, ale "po zakończeniu tego cyklu wyborczego" - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.
Prezydent spotkał się w Belwederze w sprawie m.in. nowego składu PKW z prezesem Trybunału Konstytucyjnego Andrzejem Rzeplińskim, z prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Romanem Hauserem oraz I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf.
Wieczorem tego dnia Komorowski powiedział w Polsat News, że jest pod wrażeniem stanowiska środowiska sędziowskiego, które zebrało w ostatnim czasie "ostre oceny ze względu na niewątpliwe błędy popełnione przez PKW".
- Środowisko sędziowskie jest naprawdę głęboko przekonane o tym, że to jest moment, w którym się sprawdzają postawy państwowe albo antypaństwowe. Jestem zbudowany tym, że mogę liczyć na daleko idące zrozumienie, że trzeba ustabilizować sytuację m.in. poprzez szybkie zbudowanie nowego składu PKW, bo stary się podał do dymisji, a nie może być luki - powiedział prezydent.
Zaznaczył, że po spotkaniach z szefami TK, NSA i SA dostał sygnały, że "wszystkie te najważniejsze instytucje wymiaru sprawiedliwości przyjęły ciężar współodpowiedzialności za konieczność ustabilizowania sytuacji i wyłonienie następnego składu (PKW)".
Pytany, kiedy można się spodziewać przedstawienia kandydatów do PKW prezydent podkreślił, że "to musi być szybko". - Dzisiaj jestem po rozmowach z trzema prezesami. Mają wszyscy świadomość, że idą terminy związane z wyborami uzupełniającymi do Senatu (w styczniu 2015 r., przyp.red) - powiedział.
Jak zaznaczył, "na pewno te decyzje mogą nastąpić dopiero po zakończeniu drugiej tury wyborów samorządowych (która odbędzie się w niedzielę), po podaniu wszystkich wyników wyborów, ale także po zakończeniu tego cyklu wyborczego".
- Liczę na to, że obecny przewodniczący przekaże informacje, a wtedy będzie można przyjąć dymisje, które sędziowie (PKW) złożyli; będą to robili prezesi sądów (TK, NSA i SN) i ci prezesi sądów mogą wtedy też zgłosić wskazania personalne, kto powinien zostać członkiem nowej PKW. Ja to zatwierdzę, będę wspierał proces odbudowywania skuteczności działania i autorytetu PKW - powiedział prezydent.