Amerykański finansista i jeden z najbardziej znanych na świecie spekulantów walutowych George Soros, zamierza przeznaczyć 150 mln dolarów na rozwój polskich i ukraińskich projektów łupkowych.
– Analizujemy możliwe inwestycje na Ukrainie, ale szczegółowe decyzje jeszcze nie zapadły. Ważne są dla nas trzy branże, w które możemy włożyć pieniądze. Najważniejsza z nich jest związana z energetyką – powiedział w styczniu br. George Soros.
Teraz pojawiły się informacje, że zamierza on zainwestować w projekty poszukiwania gazu łupkowego na terytorium Polski i Ukrainy.
Soros miałby przeznaczyć na ten cel 150 mln dolarów, które przekaże do dyspozycji Ilji Ponomariowa. To właśnie rosyjski fizyk miałby być odpowiedzialny za zarządzanie projektem i nadzorowanie prac wydobywczych.
Ponomariow znany jest w Polsce głównie z tego, że jako jedyny poseł Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej zagłosował przeciwko aneksji Krymu. Za głoszenie opinii niezgodnych z wizją Kremla spotkały go surowe sankcje. W pewnym momencie był wręcz zmuszony do poproszenia o azyl w Stanach Zjednoczonych.
Rosyjskiego polityka Ponomariowa z polecenia Sorosa ma natomiast wspierać nowy gubernator Odessy Micheil Saakaszwili. Pomiędzy dwoma panami doszło już podobno do spotkania.
Inwestor z polskimi odznaczeniami państwowymi
Pomysłodawca całego projektu i ewentualny fundator badań poszukiwawczych łupków George Soros jest w Polsce dość dobrze znany. W 2012 roku przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP. Przez część opinii publicznej jest on jednak zdecydowanie krytykowany.
Soros to również kilkukrotny uczestnik spotkań klubu Bildberg, w których uczestniczą najbardziej wpływowe osoby świata polityki i biznesu.
Czytaj więcej:
Kolejne spotkanie tajnej "rządzącej światem" grupy Bilderberg
Amerykański koncern rezygnuje z polskich łupków
Sejm przyjął ustawę dotyczącą opodatkowania gazu z łupków