Przejdź do treści

Kolejny atak na polski rząd za pieniądze Sorosa!

Źródło: Flickr

Niedawno Helsińska Fundacja Praw Człowieka i 89 innych organizacji z Polski i świata wystosowało apel do rządu, by wdrożył zalecenia Komisji Europejskiej odnośnie do praworządności i TK. Jak ustaliła „Gazeta Polska” – za niemal wszystkimi polskimi sygnatariuszami apelu stoją pieniądze miliardera George’a Sorosa.



Apel został skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło. Akcjipróbowano nadać jak najbardziej międzynarodowy charakter, angażując w nią kilkadziesiąt zagranicznych organizacji.

Główne żądanie to wdrożenie zaleceń Komisji Europejskiej dotyczących ochrony praworządności. W piśmie czytamy także: „Kryzys konstytucyjny [...] rozrósł się do rozmiarów stwarzających poważne zagrożenie dla ochrony rządów prawa i praw człowieka [...] Podważanie konstytucyjnej roli Trybunału Konstytucyjnego oraz stwarzanie zagrożeń dla jego niezależności godzi w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawnego”.


Kto stoi za tą szeroko zakrojoną akcją wymierzoną w polski rząd?

W imieniu sygnatariuszy apel podpisała Danuta Przywara, prezes Helsińskiej Fundacji Prawa Człowieka. Organizacja ta jest wspierana przez Open Society Foundation (OSF) – prywatną fundacją założoną i kontrolowaną przez multimilionera George’a Sorosa. Tylko w 2015 r. OSF wsparł Helsińską Fundację Praw Człowieka kwotą niemal miliona dolarów, z czego pół miliona to dotacja instytucjonalna. Z OSF bardzo duże kwoty otrzymuje także inny sygnatariusz apelu: Amnesty International.

Pod odezwą podpisana jest też Fundacja im. Stefana Batorego. Została ona założona i jest finansowana (via Open Society) przez George’a Sorosa. W ostatnim czasie na „działania statutowe” Fundacja Batorego dostała z OSF prawie milion dolarów.

Pieniądze od Sorosa otrzymuje również Fundacja Panoptykon, także „zaniepokojona” stanem demokracji w Polsce. Największym grantodawcą tej organizacji (261 tys. zł w 2015 r.) jest Open Society Institute Budapest Foundation, węgierska filia OSF. Ale na liście donatorów Panoptykonu znajdujemy też Trust for Civil Society in Central and Eastern Europe (CEE Trust). To organizacja wspierająca rozwój „społeczeństwa obywatelskiego” w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Jednym z jej założycieli – obok Rockefeller Brothers Fund i Atlantic Philanthropies – jest właśnie Open Society Institute Sorosa, którego przedstawiciel zasiada w zarządzie CEE Trust.

Więcej w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”.

niezalezna.pl

Wiadomości

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Najnowsze

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.