"Drodzy koledzy z Gazety Wyborczej! Czy dojdzie do tego, że zostaną u was do pisania już tylko uczniowie?" - napisał na Twitterze redaktor naczelny "Forbes", Michał Broniatowski. W ten sposób Broniatowski odniósł się do sytuacji w "Gazecie Wyborczej" i kolejnych zwolnieniach, które dotknęły jej dziennikarzy.
Agora zwariowała!!! Albo wie coś o sytuacji Gazety Wyborczej, czego jeszcze sobie nie potrafimy wyobrazić.... https://t.co/AKDRhzIx28
— Michal Broniatowski (@MBroniatowski) 11 grudnia 2016
"Agora zwariowała!!! Albo wie coś o sytuacji Gazety Wyborczej, czego jeszcze sobie nie potrafimy wyobrazić. Jarosław Mikołajewski ogłosił dziś, że go wyrzucili. A teraz się dowiaduję, że zwolnili Mariusza Zawadzkiego (będzie do lutego) i Tomka Bieleckiego (do marca). Miejsce po Wacku Radziwinowiczu nie będzie zapełnione, mimo zgody Moskwy na akredytację nowego korespondenta". - pisze na Facebooku redaktor naczelny "Forbes".
Michał Broniatowski podkreślił, że "jedna z dwóch najważniejszych gazet opiniotwórczych" nie będzie miała żadnego korespondenta zagranicznego. Broniatowski wyraził też zdziwienie, że w obecnej sytuacji swojej rezygnacji nie składa kierownictwo dziennika.
"Może powinni się teraz dla oszczędności pozbyć Adama Michnika :( Przepraszam, ze się wtrącam, ale nie rozumiem jakim cudem Jarek Kurski nie podaje się w tej sytuacji do dymisji" – podumował Broniatowski.