Dziś we wczesnych godzinach porannych we wrocławskim „oknie życia” pozostawiono dziecko – chłopczyka. To już drugie dziecko w tym miesiącu porzucone w „oknie życia” w tym mieście.
Dzwonek alarmujący o pozostawieniu noworodka we wrocławskim "oknie życia" zadzwonił tuż przed godziną 6:00 rano.
Dziecko było dobrze zabezpieczone przed zimnem – matka owinęła je w kocyk. Maluch nie miał jednak zabezpieczonej pępowiny, więc siostry boromeuszki od razu się nim zajęły. Zakonnice nadały mu na imię Gabriel.
Chłopiec niezwłocznie trafił do szpitala, jest w stanie dobrym.
To już drugie dziecko pozostawione we wrocławskim "oknie życia" w tym miesiącu. Wcześniej – 13 marca – pozostawiono tam Franciszka. Siostry zakonne nadały mu takie imię, ze względu na przypadającą na ten dzień czwartą rocznicę wyboru Jorge Mario Bergoglio na papieża.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Miller przestrzega: kandydat PiS może wygrać wybory prezydenckie. "To byłby dla mnie dramat", mówi były aparatczyk PZPR