W ostatni piątek Sejm miażdżącą większością głosów uchwalił nowelizację ustawy o podatku VAT, wprowadzającą tzw. rozdzieloną płatność (split payment) w podatku od towarów i usług (za zmianami w ustawie głosowała także opozycja).
Teraz projekt trafi do Senatu, później do podpisu do prezydenta, więc ustawa zacznie obowiązywać od nowego roku, przy czym sama rozdzielona płatność w podatku VAT od 1 kwietnia przyszłego roku.
Chodzi o danie czasu zarówno przedsiębiorcom, którzy muszą się przygotować do wprowadzenia tego rozwiązania jak i bankom, które muszą uruchomić oddzielne rachunki do obsługi mechanizmu rozdzielonej płatności za towary i usługi.
Przypomnijmy, że chodzi o wprowadzenie rozwiązania, które nosi właśnie nazwę „split payment” i oznacza rozdzielenie płatności za faktury VAT na część netto kierowaną do sprzedającego towar bądź usługę i podatek VAT wpłacany na odrębny rachunek, do którego dostęp miałby tylko fiskus.
Takie rozwiązanie jest stosowane we Włoszech (dla wybranych transakcji), a także w Czechach, przy czym w przypadku tego kraju jest dobrowolne i w obydwu przypadkach przynosi pozytywne rezultaty w postaci zwiększonych wpływów z tego podatku.
Wprowadzenie takiego rozwiązania w Polsce wymaga oczywiście zgody Komisji Europejskiej (podatek VAT jest zharmonizowany w UE), a wniosek w tej sprawie może być rozpatrywany maksymalnie aż 8 miesięcy, w związku z tym najpierw nastąpi wprowadzenie tego rozwiązania w życie, a dopiero później nastąpi ubieganie się o notyfikację Komisji Europejskiej (taką taktykę zastosowali Włosi i okazała się ona skuteczna).
Tzw. rozdzielona płatność (split payment) polega na odprowadzaniu kwoty podatku VAT wynikającej z danej transakcji na oddzielny rachunek bankowy, którego właścicielem będzie w dalszym ciągu przedsiębiorca, ale z ograniczoną możliwością dysponowania zgromadzonymi na nich środkami.
Środki z tego rachunku przedsiębiorca będzie mógł wykorzystywać do transakcji pomiędzy rachunkami VAT, także w relacji z urzędami skarbowymi, a w przypadku zgromadzenia na nim dużych kwot, będzie mógł z nich korzystać także na inne cele, ale po weryfikacji przez organy skarbowe.
Wejście w system rozdzielonych płatności dla podatników podatku VAT, co do zasady ma być dobrowolne, ale dla niektórych branż będzie on jednak obligatoryjny, a zakres tej obligatoryjności jest negocjowany z Komisją Europejską.
Na pewno obligatoryjnie rozdzielona płatność będzie dotyczyła branż, które w tej chwili objęte są tzw. odwróconym podatkiem VAT (np. obrót produktami stalowymi, paliwami, metalami szlachetnymi, usługi budowlane), ale w ustawie są zawarte rozwiązania zachęcające do wejścia w ten nowy system rozliczeń tego podatku.
Przedsiębiorców, którzy zdecydują się wejść w system rozdzielonej płatności VAT, nie będą dotyczyły wprowadzone niedawno sankcje z ustawy o podatku VAT (30 lub 100% sankcji od kwoty zobowiązania w sytuacji, kiedy faktura została źle rozliczona), a także tzw. solidarna odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe dotycząca z kolei branż wrażliwych.
Wreszcie wobec takich przedsiębiorców urzędy skarbowe będą stosowały tzw. szybką ścieżką zwrotu podatku VAT, czyli przysługujący przedsiębiorcy zwrot tego podatku, będzie musiał być dokonany w 25 dniowym terminie. A więc resort finansów chce pewnymi przywilejami zachęcać przedsiębiorstwa, do wchodzenia w tzw. system rozdzielonej płatności, a podstawową zachętą jest bardzo szybki zwrot nadpłaconego podatku VAT dla firm, które dobrowolnie zechcą wejść do tego systemu.