Przejdź do treści

Kolejna afera z czasów rządu Tuska. 7 zatrzymanych i straty rzędu dziesiątek mln złotych

Źródło: pixabay

W czwartek (12.03.2018 r.) na polecenie śląskiego oddziału Prokuratury Krajowej w Katowicach, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 7 osób w związku z zarzutami niegospodarności w spółce Skarbu Państwa PGE Energia Odnawialna S.A. Wśród zatrzymanych, jest czterech byłych członków zarządu spółki. Podejrzani wyrządzili szkodę w kwocie nie mniejszej niż 22 miliony złotych. Zarzuty stawiane byłym członkom zarządu PGE EO S.A. obejmują okres od 6 kwietnia 2009 roku do 24 listopada 2010 roku.

 

 

Zatrzymania, związane są ze sprawą dotyczącą transakcji zakupu, przez państwową spółkę energetyczną wchodząca w skład Grupy PGE, niefunkcjonującej elektrociepłowni na podkarpaciu.

Wśród zatrzymanych jest czworo byłych członków zarządu PGE Energia Odnawialna S.A. w tym były  prezes oraz były dyrektor departamentu PGE Energia Odnawialna S.A., rzeczoznawca majątkowy oraz prezes zarządu spółki z branży energetycznej.  

Zarzuty stawiane byłym członkom zarządu PGE EO S.A. obejmują okres od 6 kwietnia 2009 roku do 24 listopada 2010 roku i związane są z realizacją inwestycji polegającej na nabyciu od spółki z branży energetycznej z siedzibą w Hruszczowicach – Gaje zorganizowanej części przedsiębiorstwa określanego jako „Elektrociepłownia Przeworsk” w Przeworsku.

Dokonane w sprawie ustalenia wskazują, że transakcja nie miała żadnych podstaw ekonomicznych.

Podejrzani pełniąc funkcję członków zarządu PGE Energia Odnawialna S. A. i będąc z tego tytułu obowiązani do zajmowania się sprawami majątkowymi i działalnością gospodarczą tego podmiotu, nadużyli udzielonych im uprawnień i nie dopełnili ciążących na nich obowiązków między innymi poprzez zaniechanie zlecenia wykonania projektu linii przesyłowej energii cieplnej do potencjalnych jej odbiorców, a także rzetelnej wyceny budowy takiego ciepłociągu.

Zignorowali oni uzyskiwane informacje o złym stanie technicznym urządzeń zainstalowanych w „EC Przeworsk”, które nie nadawały się do nowoczesnej i ciągłej produkcji energii cieplnej oraz informacje o braku zainteresowania zakupem ciepła z Elektrociepłowni Przeworsk.

Nie uwzględnili oni również istotnych danych przekazanych w ekspertyzie, w której wskazano m.in., że adaptacja urządzeń zainstalowanych w „EC Przeworsk” na cele ciepłownicze jest niezasadna oraz nie zweryfikowali rozbieżnych danych na temat rzeczywistej wartości EC Przeworsk przekazywanych w zlecanych operatach szacunkowych.

Swoim działaniem wyrządzili PGE Energia Odnawialna S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w kwocie nie mniejszej niż 22 miliony złotych.

Ponadto jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, po otrzymaniu przez spółkę kwoty 22 milionów złotych, w związku ze sprzedażą Elektrociepłowni Przeworsk, jej prezes dokonał przywłaszczenia kwoty niemal 6 milionów złotych. Następnie, wspólnie ze słowackim przedsiębiorcą, podjął szereg działań mających na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia tych pieniędzy. Pieniądze w kwocie niemal półtora miliona euro zostały przelane na konto spółki zarejestrowanej na Gibraltarze. Zostały one w krótkim okresie wypłacone częściowo w gotówce, a częściowo trafiły na konta zagranicznych  spółek w dwóch słowackich bankach, skąd również zostały wypłacone w gotówce.

W sprawie zarzuty postawiono również rzeczoznawcom majątkowym, którzy poświadczyli nieprawdę w operacie szacunkowym dotyczącym określenia wartości rynkowej Elektrociepłowni w Przeworsku oraz aktywów materialnych i niematerialnych przeznaczonych do sprzedaży.

Sprawcom w zależności od zarzucanych im czynów grożą kary do 8 i do 10 lat pozbawienia wolności.

Aktualnie w Śląskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach trwają czynności procesowe z udziałem podejrzanych.

 

pk.gov.pl

Wiadomości

Jakubiak o prześladowaniu Mateckiego: tu nie ma logiki. Jest akcja, jest reakcja

Tiger Woods kontuzjowany. Nie zagra w The Masters

Zmarł Witold Kaczanowski. Był przyjacielem Picassa

Wybory prezydenckie. Kuźmiuk o "planie B" Chmaja: jest w stanie wygłosić dowolną myśl

Sprawca podpalenia domu nie odpowie przed sądem

USA nałożyły sankcje na członków działającego w Szwecji gangu Foxtrot

Putin gra na czas, Ameryka trzyma klucz do pokoju

Bielan: KE chce ingerować w wybory w Polsce, tak jak w Rumunii. Będzie interpelacja

Borussia Dortmund rywalem Barcelony w ćwierćfinale LM

Afera w skokach. Norwegowie zawieszeni przez FIS

Była najbogatszą kobietą świata. Będzie patronką skweru w Krakowie

Małecki: Rosja musi zapłacić za ludobójstwo!

Polska Liga Boksu. Andrzej Gołota honorowym gościem na inaugurację rozgrywek

Warszawa nie jest już bezpieczna. "Kobiety boją się chodzić po ulicach"

Afera wokół "Królewny Śnieżki". Disney "ukrywa" politycznie poprawny film

Najnowsze

Jakubiak o prześladowaniu Mateckiego: tu nie ma logiki. Jest akcja, jest reakcja

Sprawca podpalenia domu nie odpowie przed sądem

USA nałożyły sankcje na członków działającego w Szwecji gangu Foxtrot

Putin gra na czas, Ameryka trzyma klucz do pokoju

Bielan: KE chce ingerować w wybory w Polsce, tak jak w Rumunii. Będzie interpelacja

Tiger Woods kontuzjowany. Nie zagra w The Masters

Zmarł Witold Kaczanowski. Był przyjacielem Picassa

Wybory prezydenckie. Kuźmiuk o "planie B" Chmaja: jest w stanie wygłosić dowolną myśl