Obywatelka Lesotho, u której wykryto pierwszy w Polsce przypadek wariantu omikron koronawirusa czuje się dobrze, przebywa w izolatorium w Myszkowie – poinformował w czwartek wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. W ubiegłym tygodniu uczestniczyła w szczycie cyfrowym ONZ w Katowicach.
Wojewoda podkreślił, że zaplanowane na czas szczytu procedury zadziałały właściwie. Aby w nim osobiście uczestniczyć, każdy uczestnik musiał przedstawić paszport covidowy, z kolei w ostatnim dniu szczytu wszyscy przechodzili testy.
W przypadku trojga uczestników wydarzenia wynik testu był pozytywny, a ze względu na zagrożenie nowym wariantem koronawirusa zdecydowano się poddać te próbki sekwencjonowaniu w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Procedura ta pozwala to stwierdzić, z którym wariantem koronawirusa mamy do czynienia. - Stąd wiemy, że ten pierwszy przypadek omikrona w Polsce i woj. śląskim jest potwierdzony – powiedział Jarosław Wieczorek.
Z wywiadu epidemiologicznego wynika, że kobieta miała podczas szczytu kontakt głównie z obywatelami swojego kraju. Jej stan jest na tyle dobry, że nie wymaga hospitalizacji. Do momentu uzyskania podwójnego ujemnego testu obywatelka Lesotho musi pozostać w izolatorium w Polsce.
Komentując obecną sytuację epidemiczną w województwie wojewoda Wieczorek poinformował, że spadła nieco liczba nowych zakażeń oraz zleceń testów z podstawowej opieki zdrowotnej.
- Można założyć, że jesteśmy natomiast w szczycie hospitalizacji, pewnie jeszcze do końca tygodnia będziemy obserwować dalsze wzrosty – podkreślił.
Minionej doby w woj. śląskim potwierdzono jednak najwięcej nowych zakażeń – 2901, zmarło 67 osób. Na kwarantannie przebywają obecnie 72 574 osoby.
Na 3327 łóżek zarezerwowanych w szpitalach regionu dla chorych na COVID-19 zajęte jest 2635, a na 287 łóżek respiratorowych chorzy zajmują 262.