Ekipa z Martyną Wojciechowską została na kilka dni zatrzymana w północno-zachodniej części Pakistanu, gdzie realizowała kolejny odcinek programu „Kobieta na krańcu świata”. Służby wojskowe skonfiskowały jej sprzęt, m.in. kamery. TVN jest w stałym kontakcie z członkami ekipy - informuje portal Wirtualne Media.
– Początek był rewelacyjny. Spotkałam tu wspaniałych, serdecznych i gościnnych Ludzi. Potem zaczęły się problemy... - napisała w czwartek Martyna Wojciechowska na swoim fanpage’u facebookowym.
– W północno-zachodniej części Pakistanu, niedaleko granicy z Afganistanem, gdzie realizowaliśmy kolejny odcinek programu „Kobieta na krańcu świata”, zostaliśmy zatrzymani przez wywiad wojskowy (Inter-Services Intelligence). Siłą skonfiskowano nam sprzęt i uniemożliwiono pracę. Kolejne dni spędziliśmy w areszcie domowym pod stałą kontrolą policji i wojska - opisała dziennikarka. - W końcu, po niemal dobie podróży przez góry pod eskortą, dotarliśmy do Islamabadu. Kamer nadal nie odzyskaliśmy, ale trzymajcie proszę kciuki za szczęśliwy powrót do domu całej naszej ekipy - dodała.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z ekipą - przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Joanna Górska, szefowa zespołu PR programowego w Grupie TVN. W ekipie jest siedem osób.
Program „Kobieta na krańcu świata” jest obecny od jesieni 2009 roku na różnych kanałach Grupy TVN. Pokazuje, jak Martyna Wojciechowska podróżuje po egzotycznych krajach i sprawdza, jak żyją tam kobiety.