Kłamliwym zwrotom zakłamującym polską historię mówimy NIE! Ciężarówka wyjechała na ulice

Sformułowanie "polskie obozy śmierci" zdawało się już być tak silnie zakorzenione w świadomości świata, że z dnia na dzień odpowiedzialność oprawców za zbrodnie malała z dnia na dzień. Od tego typu zwrotów nie stronił nawet sam prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, podczas ceremonii uhonorowania Jana Karskiego w Waszyngtonie. W ramach sprzeciwu wobec takiej narracji, na ulice amerykańskich miast wjechał "truck" z wymownymi grafikami.
Na ulice Chicago wyjechała ciężarówka "German Death Camps", o której stało się głośno w mediach jeszcze zanim pojawiła się na drogach. Akcję zorganizował Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Koło Chicago. „Truck” należy do jednej z polskich firm transportowych, a podczas pierwszego wyjazdu obsługiwał trasy lokalne, rozwożąc ładunki po Chicago i jego przedmieściach. Wkrótce ciężarówka pojawi się w innych stanach i odwiedzi największe amerykańskie metropolie – podaje Artur Nawojski.
Istnieją środowiska, które jawnie przeciwstawiają się oszczerczej narracji. Ponad rok temu Fundacja Tradycji Miast i Wsi w reakcji na niezastosowanie się niemieckiej telewizji ZDF do sądowego wyroku nakazującego przeproszenie Karola Tendery, ówczesnego więźnia Auschwitz, za obraźliwe użycie zwrotu "polskie obozy zagłady", wyszła z inicjatywą o prostej idei.
Żądamy prawdy historycznej, jesteśmy przeciwnikami używania zwrotu „polskie obozy koncentracyjne”, który teraz nagminnie używany jest w zachodnich mediach – odniósł się wówczas Dawid Hallmann z Fundacji Miast i Wsi.
Fundacja zorganizowała mobilny billboard, głoszący prawdę o niemieckich obozach koncentracyjnych. Pojazd wyruszył w tournee po Europie, m.in. przez Niemcy, Belgię i Wielką Brytanię. Akcja odbiła się szerokim echem w mediach i na portalach społecznościowych.
Każdy, kto chce wspomóc inicjatywę odbudowy wizerunku państwa polskiego, może to zrobić TUTAJ.
Istnieją środowiska, które jawnie przeciwstawiają się oszczerczej narracji. Ponad rok temu Fundacja Tradycji Miast i Wsi w reakcji na niezastosowanie się niemieckiej telewizji ZDF do sądowego wyroku nakazującego przeproszenie Karola Tendery, ówczesnego więźnia Auschwitz, za obraźliwe użycie zwrotu "polskie obozy zagłady", wyszła z inicjatywą o prostej idei.
Żądamy prawdy historycznej, jesteśmy przeciwnikami używania zwrotu „polskie obozy koncentracyjne”, który teraz nagminnie używany jest w zachodnich mediach – odniósł się wówczas Dawid Hallmann z Fundacji Miast i Wsi.
Fundacja zorganizowała mobilny billboard, głoszący prawdę o niemieckich obozach koncentracyjnych. Pojazd wyruszył w tournee po Europie, m.in. przez Niemcy, Belgię i Wielką Brytanię. Akcja odbiła się szerokim echem w mediach i na portalach społecznościowych.
Każdy, kto chce wspomóc inicjatywę odbudowy wizerunku państwa polskiego, może to zrobić TUTAJ.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Popek pochwalił się, że wydał 17 milionów na kokainę! Wojewódzki promuje patologię w telewizji

Kolejne uderzenie w Rosję. Jest zgoda UE na nowy pakiet sankcji, USA szykują swoje

Prezydent spotkał się z przedstawicielami przewoźników drogowych. Nie kryli rozczarowania postawą rządu
