Sprzeciwiają się budowie ekspresówki przez środek ich miasta. Będzie kolejna blokada!

Mieszkańcy Kielc zablokują ponownie drogę krajową nr 74 w ich mieście. Powodem akcji, do której dojdzie w czwartek, 27 lutego - w godz. 17-19 - jest protest przeciwko budowie drogi ekspresowej S74, jaka według planów ma przebiegać przez sam środek stolicy województwa świętokrzyskiego.
Tym razem, jak informuje Komitet Organizacyjny Protestu "Nie dla budowy drogi ekspresowej S74 przez środek Kielc", zablokowane przez dwie godziny będzie skrzyżowanie ulicy Jesionowej i Marszałkowskiej. W ramach protestu samochody będą przepuszczane drogą krajową, co kwadrans, natomiast autobusy komunikacji miejskiej w miarę możliwości na bieżąco.
W protest włączyło się już wiele miejskich organizacji i inicjatyw, m.in. Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje, Kielecki Alarm Smogowy, Przyjazny Bocianek, Przyjazny Szydłówek Od Nowa, Towarzystwo Przyjaciół Kielc, Przyjazne Sady, Kielecka Platforma Komunikacyjna czy Niepełnosprawni Kielce, a akcję wspierają również lokalne spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
"Zapraszamy wszystkich mieszkańców do udziału w proteście, który z okazji Tłustego Czwartku odbędzie się pod hasłem "Koniec karnawału głupoty w Ministerstwie Infrastruktury!"", apeluje Komitet Organizacyjny Protestu.
Jak informują jego członkowie, podczas poprzedniego protestu, który odbył się 14 lutego, protestujący w ciągu dwóch godzin zebrali pół tysiąca podpisów pod petycją do Ministra Infrastruktury.
"Mieszkańcy domagają się budowy obwodnicy i nie zgadzają się z fatalnym projektem GDDKiA, która kłamliwie wmawia im poprzez niektóre media, m.in. że 495-metrowy, przykryty betonową płytą wykop, to jest to samo co pełny, głęboki, 2-kilometrowy tunel z parkiem na wierzchu, jaki wybudowano na warszawskim Ursynowie", mówią organizatorzy protestu.
Jak przestrzegają, inwestycja będzie miała bardzo negatywny wpływ na miasto i jego mieszkańców.
Argumentują: "szeroka „autostrada" ma na zawsze podzielić miasto na dwie części rzędami wysokich ekranów akustycznych, ledwie półtora kilometra od Rynku. Utrudnienia po wybudowaniu drogi ekspresowej czekają na pieszych, rowerzystów, komunikację miejską jak i kierowców ruchu lokalnego, co w swojej opinii mocno uargumentował miejski Zespół ds. Mobilności. Pas drogi zostanie poszerzony o kilkadziesiąt metrów, w taki sposób, że część ekranów akustycznych znajdzie się kilka metrów od okien, a zmniejszony ma zostać również Zalew Miejski. Mieszkańcy boją się także o drastyczny spadek wartości ich mieszkań.
Obawy mieszkańców rozumieją i podzielają eksperci z zakresu architektury i komunikacji. Oto tylko niektóre z wypowiedzi specjalistów, którzy nie zostawiają suchej nitki na planowanej inwestycji:
„O tym, że miejskie drogi ekspresowe nie działają tak, jak byśmy chcieli wiemy już od dawna. Najpierw ostrzegali nas przed tym teoretycy, potem wykazała to praktyka zagraniczna - nie chcieliśmy słuchać. Teraz mamy już nasze własne, polskie błędy i wciąż nie chcemy posłuchać, że to naprawdę zły pomysł" - dr hab. inż. Rafał Kucharski, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego.
"S74 przecinająca miasto to pomysł z zamierzchłej epoki, relikt czasów które dawno powinny być historią. Skutki tej fatalnej decyzji będziemy odczuwać przez pokolenia" - arch. Marcin Kamiński, Przewodniczący Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Architektów.
„Obwodnice powinny zapewniać płynny ruch tranzytowy oraz chronić zdrowie mieszkańców przed hałasem i zanieczyszczeniami ze spalin. Obecnie już wiemy, że trasy takie jak A4 w Katowicach, Krakowie i Wrocławiu czy S8 w Warszawie, zaplanowane jeszcze w latach 70., leżą zbyt blisko centrów miast i nie spełniają tych funkcji. Codzienne korki utrudniają tranzyt, a mieszkańcy pobliskich, gęsto zabudowanych osiedli są narażeni na hałas i zanieczyszczenia" - dr hab. Michał Wolański, dyrektor Instytutu Infrastruktury, Transportu i Mobilności Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
„Skala zniszczenia dotyczyć będzie bardzo długiego i szerokiego pasa terenu, zamieniając go w bezwartościową i nieprzyjazną przestrzeń. Lokalizacja takiej trasy w środku miasta jest z punktu
widzenia wiedzy urbanistycznej absurdalna i po prostu szkodliwa", dr inż. arch. Paweł Pedrycz, Politechnika Warszawska, Wydział Architektury.
"Planowana budowa drogi ekspresowej S74 przez Kielce to decyzja nie tylko sprzeczna z nowoczesnym myśleniem o zrównoważonym, inteligentnym rozwoju miast, ale przede wszystkim szkodliwa dla mieszkańców. Zamiast poprawiać jakość życia, pogłębi podziały, zwiększy hałas i emisję spalin oraz stworzy barierę dla ruchu pieszego, rowerowego i lokalnego. Podczas gdy inne miasta wypychają drogi ekspresowe poza swoje granice lub chowają je w tunelach - my robimy wyrwę w tkance miejskiej. S74 powinna pełnić funkcję obwodnicy, a nie przecinać Kielce", Szymon Ciupa, ekspert ds. Smart City, Związek Miast Polskich.
Źródło: Komitet Organizacyjny Protestu "Nie dla budowy drogi ekspresowej S74 przez środek Kielc", Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X