Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział we Wiedniu, że nadal istnieją duże różnice zdań w negocjacjach między sześcioma mocarstwami a Iranem w sprawie programu nuklearnego tego kraju.
Szef amerykańskiej dyplomacji oświadczył, że udało mu się osiągnąć pewne postępy w rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem. Jednak nadal istnieją poważne rozbieżności, które utrudniają dojście do porozumienia. Kerry przyznał, że "czeka nas jeszcze wiele pracy".
Sekretarz stanu poinformował też, że wraca z rozmów w Wiedniu do Waszyngtonu, aby omówić z prezydentem Barackiem Obamą i przedstawicielami Kongresu szanse na podpisanie porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Dodał, że skonsultuje się na temat ewentualnego przedłużenia negocjacji poza niedzielę 20 lipca, kiedy przestaje obowiązywać tymczasowe porozumienie Iranu i grupy 5+1, czyli pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Wielka Brytania, Rosja, Francja, Chiny) oraz Niemiec. Do tego czasu światowe mocarstwa liczyły na osiągnięcie długoterminowego porozumienia z Iranem.
Kerry od niedzieli przebywał w Wiedniu. Według źródeł dyplomatycznych seria rozmów Kerry'ego z Zarifem była próbą wyjścia z impasu, ponieważ toczące się od jesieni ubiegłego roku rozmowy mocarstw z Iranem utknęły w martwym punkcie.
Minister Zarif pozytywnie ocenił rozmowy z amerykańskim sekretarzem stanu. – Odbyliśmy owocną wymianę poglądów – powiedział Zarif w Wiedniu. Podkreślił, że teraz nadszedł czas, aby te "poważne dyskusje" zostały przeniesione na forum zespołów negocjacyjnych dyskutujących na temat irańskiego programu nuklearnego.
Duchowy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powiedział niedawno, że jego kraj musi znacząco zwiększyć swe możliwości wzbogacania uranu, co można osiągnąć poprzez większą liczbę wirówek. W negocjacjach głównym problemem jest właśnie zdolność Iranu do wzbogacania uranu, gdyż - zdaniem Zachodu - może to posłużyć do produkcji broni atomowej.
Kerry podkreślił, że porozumienie z Zachodem będzie możliwe, jeśli Iran zmniejszy liczbę wirówek.
– Daliśmy im jasno do zrozumienia, że 19 tysięcy wirówek, które posiadają, to za dużo – powiedział Kerry.
Wstępne porozumienie z zeszłego roku z Genewy zakłada ograniczenie przez Irańczyków programu nuklearnego w zamian za czasowe zniesienie części sankcji. Zgodnie ze tymi zobowiązaniami Iran m.in. zaprzestał wzbogacania uranu do 20 proc. W odpowiedzi USA i UE zniosły niektóre sankcje wobec tego kraju.