Przejdź do treści
Kempa krytykuje Tuska za wypowiedź o gender
telewizja republika

Wiceszefowa Solidarnej Polski Beata Kempa w liście do premiera Donalda Tuska krytykuje go za wypowiedź dot. pomysłu powołania w Sejmie zespołu "Stop ideologii gender". W ocenie Kempy ideologia gender to zagrożenie dla polskich rodzin i dzieci.

Kempa w liście odniosła się do sobotniej wypowiedzi premiera, który proszony o komentarz do pomysłu SP ws. powołania zespołu parlamentarnego "Stop ideologii gender" odparł: "większej histerii, większych głupstw już dawno nie słyszałem jak te, które dotyczą kwestii gender". Tusk ocenił też, że "z wielu stron tego ideowego konfliktu, czy sporu pojawiają się argumenty nie najmądrzejsze".

W ocenie Kempy Tusk swoją wypowiedzią "atakuje przede wszystkim miliony Polaków, dla których nauczanie moralne kościoła nie jest obojętne". Jak podkreśliła, Episkopat w liście czytanym w polskich kościołach 29 grudnia opowiedział się przeciw dyskryminacji ze względu na płeć, „równocześnie stając w obronie tradycyjnego modelu rodziny i zasad moralnych”.

"A przecież to właśnie w rodzinę rozumianą, jako wyłączny związek kobiety i mężczyzny, de facto wymierzone są m.in. plany ustawodawcze pańskiego rządu. Dlatego potrzebny jest parlamentarny zespół, który stawi czoła tym i podobnym pańskim pomysłom" - napisała Kempa. Według wiceszefowej SP w wielu polskich przedszkolach prowadzone są zajęcia, które „uświadamiają dzieci, że płeć biologiczna nie istnieje, aby mogły one same określać swoją płeć w okolicach czwartego roku życia”. „Nie pozwolę panu krzywdzić naszych dzieci" – napisała Kempa. "Proszę zaprzestać wojny ideologicznej. Dopóki jest pan premierem, dopóty winien pan zajmować się rzeczywistymi problemami na co dzień trapiącymi Polaków. (...) Żądam wycofania się z krytyki zespołu parlamentarnego +Stop ideologii gender+ i poparcia dla jego prac" - podkreśliła w liście posłanka SP.

Premier w sobotę podczas wizyty w Strzałkowie (woj. łódzkie) mówił także, że z jego punktu widzenia równouprawnienie jest oczywistą potrzebą i nie ma żadnych wątpliwości, że czasami te tradycyjne role mężczyzn i kobiet bywają realizowane z krzywdą szczególnie dla kobiet, które z reguły są bardziej poszkodowane. - Tak rzeczywiście jest i nie ma się co oszukiwać, ale każda przesada bywa groźna nawet dla najpiękniejszej idei. Więc inicjatywy pani poseł Kempy i Solidarnej Polski w ogóle mi się nie chce komentować - powiedział Tusk.

- W pierwszym momencie myślałem, że jest to jakiś numer Kabaretu Moralnego Niepokoju, a nie partii politycznej. Z drugiej strony uważam, że wszystkich uczestników tego sporu trzeba prosić, żeby zeszli trochę z emocji. Sprawa faktycznego równouprawnienia jest sprawą ważną, a jak będziemy wokół tego robili takie groteskowe inicjatywy to będzie to ze stratą dla faktycznych równych praw kobiet i mężczyzn - dodał szef rządu.

pap

Wiadomości

Medialny sztab Donalda Tuska we Wrocławiu [wideo]

Fala powodziowa zbliża się do Ziemi Lubuskiej. W Nowej Soli Odra ma 550 cm, stan alarmowy to 450 cm

Lidia Achrem – dyrektor zniszczonej szkoły | Lądek-Zdrój

Konferencja służb w Lądku-Zdroju [wideo]

Kłopoty FIFA z klubowymi MŚ w piłce nożnej

Kremowa zupa pomidorowa z bazylią i grzankami.

Trwa wielkie sprzątanie | Lewin Brzeski

Wikary porwany przez wodę uratował się chwytając drzewa [wideo]

Mieszkańcy chcą ratować swoje mienie, ale nie mają czym [wideo]

Katastrofa w Stroniu Śląskim: Zalane miasto przez pękniętą tamę

Kałużny: Tusk buduje na ludzkiej tragedii narrację polityczną [wideo]

Zatrzymanie za wpis na Facebooku. Stanowcza reakcja posła!

Francuski kandydat na szefa MKOl zaprosił Rosjan

Ponad 60 tys. osób ewakuowanych z powodu powodzi. Wiemy więcej!

W 2023 r. brał udział w wiecu Tuska. Dziś jest prezesem ARS!

Najnowsze

Medialny sztab Donalda Tuska we Wrocławiu [wideo]

Kłopoty FIFA z klubowymi MŚ w piłce nożnej

Kremowa zupa pomidorowa z bazylią i grzankami.

Trwa wielkie sprzątanie | Lewin Brzeski

Wikary porwany przez wodę uratował się chwytając drzewa [wideo]

Fala powodziowa zbliża się do Ziemi Lubuskiej. W Nowej Soli Odra ma 550 cm, stan alarmowy to 450 cm

Lidia Achrem – dyrektor zniszczonej szkoły | Lądek-Zdrój

Konferencja służb w Lądku-Zdroju [wideo]