Prezydent Andrzej Duda pokazał, że będzie stał na straży inwestycji w rodzinę, obejmuje ją mecenatem i jak ważna jest kwestia tożsamości narodowej - powiedziała europosłanka Beata Kempa w TV Republika
Europosłanka Beata Kempa z Solidarnej Polski była gościem programu "Republika po południu" w TV Republika.
W rozmowie z red. Adrianem Stankowskim podkreśliła, że „statystyki wyborcze są bardzo ważne, bo pokazują określone trendy: fakt osiągnięcia rekordowej frekwencji i ponad 3 mln więcej głosów niż poprzednio”.
Nakreśliła też działania w kampanii przed II turą wyborów: „musimy dużo rozmawiać z Polakami, nie tylko tymi, którzy już w I turze oddali głos na Pana Prezydenta Dudę, którzy poszli na wybory. Chcemy się odwołać się też do tych, którzy być może się jeszcze zastanawiają czy poprzednio nie głosowali”. Zdaniem europoseł Kempy należy ich przekonywać, wskazując na fakt, że prezydent Duda „będzie stał dalej na straży inwestycji w rodzinę, obejmuje ją swoim mecenatem” i jak ważna jest dla niego kwestia tożsamości narodowej.
Beata Kempa oceniła też Rafała Trzaskowskiego, a zwłaszcza ustosunkowała się do jego „umiejętności” unikania odpowiedzi na trudne pytania: „Nawet jeśli pytania są trudne, to stanowią kwintesencję tego, co chcą wiedzieć obywatele, dlatego nie powinien obrażać się na te pytania”.
Jej zdaniem kandydat PO na prezydenta „nie wytrzymuje presji, jest osobą słabą emocjonalnie”. „ Jeśli ktoś nie może sobie poradzić z jedną oczyszczalnią, a chce brać się za rządzeniem krajem” wg Kempy po prostu tego nie udźwignie.
Europosłanka skrytykowała styl uprawiania polityki otoczenia Trzaskowskiego: codzienne awantury, pucze, agresję. „ Będąc europosłem Trzaskowski dał się poznać jako niesamowity zwolennik europy federalistycznej, czyli odejścia od państw narodowych. Jego formacja pokazała, jak ma się traktować Polskę. Ten sposób permanentnego donoszenia na Polskę pokazuje, jak nas będzie nas nie daj Boże reprezentował Trzaskowski".