Katowice będą Europejskim Miastem Nauki w 2024 r. – ogłoszono w środę podczas konferencji prasowej z udziałem premiera, posła z okręgu katowickiego, Mateusza Morawieckiego, podczas której rektorzy 7 śląskich uczelni podpisali też umowę w sprawie utworzenia konsorcjum organizatorów tego wydarzenia.
Za prestiżowym tytułem, przyznawanym przez stowarzyszenie EuroScience, działające na rzecz rozwoju nauki i technologii i zrzeszające przedstawicieli 75 państw, idzie też organizacja EuroScience Open Forum 2024. Wydarzenie odbywa się co dwa lata i poświęcone jest kluczowym dla przyszłości świata badaniom naukowym i innowacjom. ESOF Katowice 2024 będzie jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń o charakterze naukowym i technologicznym na świecie.
Premier Morawiecki pogratulował władzom Katowic i śląskich uczelni. - Katowice jak w soczewce zbierają wielkie projekty techniczne przemysłowe i aspiracje dotyczące przyszłości. Jestem przekonany, że ten tytuł będzie dla Katowic milowym krokiem na drodze do realizacji strategii dla całego Śląska, że nauka, w tym nauka polska, nauka śląska przyczyni się do rozwoju Polski, do rozwoju Europy - powiedział szef rządu.
Ocenił, że potencjał śląskich uczelni nie był dotąd wykorzystywany w wystarczającym stopniu, choć jednocześnie Katowice i cały region były „rozsadnikiem” nauki. Premier wyraził nadzieję, że to właśnie dzięki nauce mieszkańcy regionu będą mogli zbierać owoce przyszłego wzrostu i życia w nowej erze. „W nowej epoce, w której praca może być łatwiejsza, nie tak niebezpieczna, może być bardziej rozwijająca i satysfakcjonująca dla mieszkańców” – przekonywał Morawiecki.
Jeden z inicjatorów ubiegania się o tytuł, rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Ryszard Koziołek podkreślił, że „to wspaniały dzień”. - Na skutek wielomiesięcznych starań wielu osób z naszych uczelni, urzędu miasta, przyjaciół z Polski i Europy Katowice będą Europejskim Miastem Nauki, czyli nieformalną stolicą europejskiej nauki. Można obrazowo powiedzieć, że to prawo do organizacji europejskich igrzysk naukowych, z tym że będą one trwały cały rok – oświadczył.
Czytaj: Morawiecki: KE niewłaściwie rozumie rozdział między kompetencjami państw i struktur unijnych
Prezydent Katowic Marcin Krupa zaznaczył, że otrzymanie tytułu to ogromna radość, ale też wielka praca do wykonania. - To wielkie wyzwanie, z którym wiąże się wiele inwestycji. Ale tak jak kiedyś skorzystaliśmy na staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, tak teraz możemy pokazać naszą naukę, która jest bardzo ważnym elementem całego regionu, nie tylko Katowic – powiedział.
Tytuł Europejskiego Miasta Nauki jest przyznawany w celu pogłębienia zmian towarzyszących transformacji społeczeństwa w stronę nauki. Ma na celu ukazanie bogactwa i różnorodności europejskiego krajobrazu naukowego oraz wspieranie samokształcenia, integracji naukowej, zainteresowania nauką wśród młodszych pokoleń i rozwój europejskich badań bez granic. Wzmacnia europejski i międzynarodowy profil społeczności naukowej w danym mieście oraz w regionie, zwiększa zaangażowanie obywateli i środowiska naukowego w problemy lokalne, uruchamia inwestycje publiczne w regionalną naukę oraz jej infrastrukturę, a także pobudza turystykę.
Katowice są pierwszym miastem w Europie Środkowo-Wschodniej, które zdobyło ten tytuł. Wcześniej piastowały go: Lejda, Triest, Tuluza, Manchester, Kopenhaga, Dublin, Turyn, Barcelona, Monachium i Sztokholm.
Udział w uroczystości, która odbyła się w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej w Katowicach, był jednym z kilku punktów środowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w woj. śląskim. Przed budynkiem zgromadziło się kilkudziesięciu związkowców Sierpnia’80, aby – jak mówili dziennikarzom przed spotkaniem – wykrzyczeć premierowi swoje niezadowolenie z sytuacji w kraju. Premier zatrzymał się na chwilę rozmowy z protestującymi, tłumacząc podwyżki cen sytuacją na międzynarodowym rynku energii.