Fakt, że tacy ludzie jak Bolesław Bierut zostali pochwani w Alei Zasłużonych, bulwersuje. To wyjątkowej maści zbrodniarze wpisani w tamten system – mówił w programie "Prosto w Oczy" poseł PiS Łukasz Schreiber.
Gość TV Republika przypomniał, że Bolesław Bierut był agentem NKWD, który realizował promoskiewską linię. – Za jego sprawą wymordowano ponad 2,5 tys. Polaków, a kolejne 300 tys. trafiło do więzień tylko z powodów politycznych. Mam jednak wątpliwości, czy dewastacja grobu jest właściwym zachowaniem – powiedział Schreiber, nawiązując do sprawy zatrzymania dwójki młodych ludzi, którzy na nagrobku Bieruta namalowali czerwoną gwiazdę i napisali "KAT".
Pytany o ustawę zakazującą aborcji stwierdził, że PiS pozostawia swoim posłom wolną wolę. – To jest sprawa każdego z osobna i ich poglądów. Zobaczę, jaki będzie ostateczny kształt tej ustawy. Z jednej strony, podczas Światowych Dni Młodzieży mieliśmy w tej sprawie jednoznaczny przekaz papieża Franciszka. Z drugiej, musimy postawić też pytanie, czy w drodze ustawowej możemy narzucać takie rozwiązania – stwierdził.