- Bądźcie świadkami bożej miłości, dobroci i miłosierdzia - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas mszy św. inaugurującej 309. Warszawską Pielgrzymkę Pieszą na Jasną Górę. Liturgia odbyła się przed stołecznym kościołem Ducha Świętego.
Z powodu epidemii, w tym roku w pielgrzymce postanowiło wziąć udział tylko 50 osób. Reszta zdecydowała się na formę duchową, za pośrednictwem mediów lub spotkań w sanktuarium.
"Jako pielgrzymi stajemy z różańcem w ręku, by zabiegać o sumienie młodego pokolenia, o poszanowanie życia nienarodzonych i osób w podeszłym wieku, o roztropnych i świętych kapłanów" - zapowiedział o. Wendlik.
W homilii kard. Nycz zwrócił uwagę na podobieństwo tegorocznej pielgrzymki do pierwszej, która 309. lat temu wychodziła z Warszawy.
- Wtedy była zaraza i pielgrzymka wyruszała, by wymodlić obronę miasta. Nasza liczebnie jest skromniejsza, bo wiemy, jakie są ograniczenia i jak trzeba się troszczyć o zdrowie i życie ludzi, żeby nikomu nie zrobić krzywdy - powiedział kardynał.
Wspomniał, że w ciągu trzech wieków pielgrzymowania z Warszawy na Jasną Górę nie nastąpiła żadna przerwa, nawet w czasie lat wojny i okupacji.
Podkreślił, że pielgrzymowanie duchowe jest absolutnym minimum, które czynimy w tym roku.
- Wcale nie jesteśmy z tego zadowoleni i nie chcemy na tym poprzestać - oświadczył metropolita warszawski. Nazwał pielgrzymkę „wchodzeniem na górę Tabor”.
Zwrócił uwagę, że w codzienności górą Przemienienia jest każda Eucharystia.
-Wiemy, czym Eucharystia jest dla tych, którzy kochają Jezusa i chcą się z nim spotykać. Wiemy, jak jej brakowało w marcu, kwietniu i w maju, tym, którzy z pełną świadomością i głębią na nią przychodzili - powiedział hierarcha.
Nawiązując do hasła pielgrzymki "Ten zwycięża, kto miłuje" kard. Nycz podkreślił, że Prymas Tysiąclecia żył tymi słowami. Zwyciężał przez miłość ludzkie grzechy i słabości, które trzeba było przezwyciężać, kiedy prowadził Kościół w Polsce. Wezwał także do rychłej modlitwy o beatyfikację kard. Wyszyńskiego. Metropolita warszawski prosił także pątników, aby jedną z intencji tegorocznej pielgrzymki była modlitwa o wyciszenie pandemii koronawirusa.
Kard. Nycz zaapelował również o modlitwę za Polskę i nowo wybranego prezydenta.
- Modlimy się za naszą ojczyznę, za prezydenta, który dziś rozpoczyna drugą kadencję - jakże ważną, a na pewno nie łatwą - ocenił metropolita warszawski.
Warszawska Pielgrzymka Piesza jest jedną z najstarszych w Polsce. Pierwszy raz wyruszyła ze stolicy na Jasną Górę w 1717 r. 20 mężczyzn pod kierunkiem Antoniego Gromadzkiego poszło wówczas w pielgrzymce pokutnej, aby prosić o zatrzymanie epidemii dżumy. Co roku, 6 sierpnia wyrusza w ramach WPP ponad 5 tys. osób. W tym roku z powodu epidemii i związanych z nią ograniczeń sanitarnych na szlak pieszo ruszyło tylko 50 osób. Każda z grup pielgrzymkowych, zasadniczych i piętnastek jest reprezentowana przez swojego przewodnika niosącego intencje złożone do specjalnego plecaka. Reszta pielgrzymuje duchowo.