Wczoraj komisarz UE ds. sprawiedliwości, Didier Reynders "pochwalił" determinację nowego rządu "na rzecz przeprowadzania reform" w kwestii tzw. praworządności. - Komisja Europejska może być otwarta na odblokowanie środków dla Polski, również w sytuacji, w której ustawy zostaną zawetowane przez pana prezydenta – stwierdził Michał Kobosko, szef sejmowej komisji ds. UE.
Wczoraj do Warszawy przyjechał Didier Reynders, unijny komisarz ds. sprawiedliwości. Spotkał się m.in. z ministrem sprawiedliwości, Adamem Bodnarem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim oraz szefem sejmowej komisji ds. UE, Michałem Koboską. Wśród tematów rozmów było m.in. KPO i szeroko poruszany jeszcze niedawno przez Komisję Europejską temat praworządności.
Jak relacjonował Kobosko, spotkanie rozpoczęło się od rozmowy nt. stanu prac związanych z przywróceniem w Polsce rządów prawa, a co za tym idzie, o odblokowaniu środków unijnych zarówno z KPO, jak i Funduszu Spójności.
- Tu pan komisarz, z jednej strony zadeklarował pełną otwartość KE na rozmowy z polskim rządem i większością parlamentarną, a z drugiej położył nacisk na to, że Komisja oczekuje konkretnych propozycji i projektów ustaw – powiedział Kobosko.
Reynders miał przyznać, że rozumie możliwość zawetowania pewnych ustaw przez prezydenta RP, Andrzeja Dudę.
Okazuje się, że nawet jeśli decyzją prezydenta ustawy nie staną się obowiązującym prawem, to KE może spojrzeć na to przychylnym okiem.
Kobosko, pytany przez PAP, czy unijne środki zostaną odblokowane po przyjęciu przez parlament ustaw mających przywrócić praworządność, nawet jeśli zostaną one zawetowane przez prezydenta Dudę odparł, że decyzja w tej sprawie należy do KE.
- Komisja Europejska może być otwarta na odblokowanie środków dla Polski, również w sytuacji, w której ustawy zostaną zawetowane przez pana prezydenta – stwierdził polityk.
Politycy koalicji rządzącej mówili Reyndersowi wiele o swojej "determinacji".
- Podkreślałem, że my jesteśmy bardzo konsekwentni, i że - choć proces zmian trwa - na pewno jesteśmy w pełni zdeterminowani, by je doprowadzić do końca - zaznaczył Adam Szłapka, minister ds. UE.
Z kolei Sikorski "wskazał, że determinacja władz polskich na rzecz przeprowadzenia reform powinna zostać uwzględniona przez Komisję Europejską w kontekście pełnego odblokowania funduszy unijnych dla Polski".
Determinację nad Wisłą docenił zabiegający o fotel przewodniczącego Rady Europy Reynders.
- Mam nadzieję, że wkrótce będziemy w stanie przedstawić pozytywną ocenę pierwszego wniosku o płatność [z KPO]. Jestem bardzo zadowolony z tego, że polskie władze są zdeterminowane do przywrócenia w Polsce praworządności po to, żeby zagwarantować pełną zgodność z przepisami nie tylko polskiej konstytucji, ale także wymogami Unii Europejskiej i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - powiedział.
Kamienie milowe? Wystarczą chęci! Co usłyszeli od Reyndersa politycy koalicji 13 grudnia?.
— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) January 19, 2024
Więcej na https://t.co/elwAa96aXC #NiezaleznaPL https://t.co/klH8kBfTU2