Gościem Aleksandra Wierzejskiego w porannym paśmie Telewizji Republika był Piotr Kaleta, poseł PiS
Sejm uchwalił w poniedziałek późnym wieczorem ustawę dotyczącą szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa. Za głosowało 400 posłów, 7 wstrzymało się od głosu. Przeciwni byli posłowie Konfederacji. Poseł tej parti Grzegorz Braun w swoim wystąpieniu dał do zrozumienia, że zapisy ustawy to próba wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
– Z daleka od takiej retoryki to bardzo poważna ustawa, o poważnych zagrożeniach. Nie chcę się wpisywać w tę narrację Konfederacji i Grzegorza Brauna – zaznaczył polityk PiS na antenie Telewizji Republika.
– Decyzja parlamentu była niemal jednogłośna. Muszą się znaleźć osoby, które będą szukać dziury w całym. – dodał.
Poseł PiS zauważył jednak, że tak sprawne przyjęcie ustawy ws koronawirusa oznacza, że w tak ważnych sprawach większość parlamentarzystów może się porozumieć.
– Chodziło nam o to, żeby ustawa była jak najszybciej podpisana. Bardzo się cieszę, że w takiej sytuacji mogliśmy wznieść się ponad podziały polityczne.
Kaleta przedstawił najważniejsze założenia "lex koronawirus".
– W ustawie chodzi przede wszystkim o to, by rząd dostał odpowiednie środki, do szybkiej i zdecydowanej reakcji w takich sprawach. Ale są też takie rozwiązanie, by w miarę możliwości pracownicy mogli pracować w domu. Chodzi także o to by były dodatkowe możliwości związane z zasiłkami, jeśli zajdzie potrzeba, by rodzice zastawali w domu z dziećmi. To także kwestia dotycząca cen najbardziej podstawowych rzeczy takich jak maseczki i środki zapobiegawcze. – tłumaczył.
– Chcemy zminimalizować skutki tego co najprawdopodobniej nadejdzie. Dajemy jasny sygnał, że rząd nie wpada w panikę Jesteśmy do tego przygotowani na miarę możliwości. – dodał.
Jak zauważył wykorzystywanie koronawirusa do walki politycznej jest niezwykle szkodliwe.
– Na podjedzeniu komisji, gdzie zostały wyłączone kamery można było prowadzić merytoryczną dyskusję, ale już w Sejmie podczas pierwszego czytania ustawy można było zauważyć ze są podsycane nastroje. - powiedział poseł.
Pęknięte społeczeństwo
Piotr Kaleta odniósł się również to toczącej kampanii prezydenckiej, która nabiera coraz szybszego tempa. Według niego głównym punktem odniesienia dla kandydatów opozycji będą działania Andrzeja Dudy.
– Kampania wyborcza pozostałych kontrkandydatów Andrzeja Dudy będzie odnosiła się do pierwszej kadencji jego prezydentury. Będzie to lepszy lub gorszy komentarz do tego, co Andrzej Duda zrobił – stwierdził Kaleta.
– Narracja Andrzeja Dudy jest jasna - wspieranie polskich obywateli, wspieranie rodziny, dbanie o obronność i bezpieczeństwo naszego kraju – zaznaczył.
– Każde wybory mają to do siebie, że społeczeństwo w pewien sposób pęka, to coś naturalnego. Pytanie, czy zwycięzca tych wyborów będzie potrafił wprowadzić taki system rządzenia, sprawowania władzy, by zachęcić do siebie także tych, ktorzy na niego nie głosowali. Andrzej Duda udowodnił ze potrafi to zrobić – podkreślił polityk.