Przejdź do treści

Kajetan P. prawomocnie skazany na dożywocie za zabójstwo psycholog

Źródło: twitter.com

Kajetan P. odbywający w systemie terapeutycznym karę dożywocia za zabójstwo w 2016 r. w Warszawie lektorki języka włoskiego Katarzyny J. został w środę prawomocnie skazany na pół roku więzienia za napaść na psycholog podczas obserwacji psychiatrycznej.

Warszawski sąd okręgowy w trzyosobowym składzie zmienił kwalifikację czynu i skazał go nie za napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Sąd obniżył też karę - w sierpniu 2022 r. sąd dla Warszawy-Mokotowa skazał go na rok więzienia.

Obrońca P. mec. Piotr Dałkowski powiedział PAP, że wyrok nie satysfakcjonuje obrony. Zapowiedział, że wystąpi o pisemne uzasadnienie środowego wyroku i rozważy wniesienie kasacji.

Według prokuratora Przemysława Nowaka sąd "nieznacznie zmienił wyrok pierwszej instancji, który był uznawany przez prokuraturę za słuszny". "Ten wyrok jest prawomocny, więc co do zasady kończy to postępowanie. Zapoznamy się z pisemnym uzasadnieniem i ocenimy, czy są podstawy do kasacji, ale wstępnie - nie sądzę" - ocenił.

Zaznaczył, że kara, która została wymierzona i tak w praktyce nie będzie odbyta, ponieważ do dożywocia nie można dodać jeszcze kary sześciu miesięcy więzienia.

Odbywający karę dożywocia Kajetan P. prawomocnie skazany za napaść na psycholog#PAPinformacje https://t.co/T828ubDUJJ

— PAP (@PAPinformacje) September 20, 2023

Przewodnicząca składu apelacyjnego sędzia Anna Szymacha-Zwolińska podkreśliła w uzasadnieniu, że sąd pierwszej instancji skazując P. z artykułu Kodeksu karnego o użyciu niebezpiecznego narzędzia nie rozróżnił pojęć "posługiwanie się", a "użycie".

 "+Używanie+ to jest faktyczne zastosowanie przedmiotu, np. zadanie nim ciosu. Natomiast +posługiwanie się+ nim może być zarówno użyciem przedmiotu, jak i straszeniem nim" - tłumaczyła sędzia. "Celowanie z broni to nie jest użycie, to jest tylko posługiwanie się nią" - dodała.

W środowym wyroku sąd skazał P. za to, że w marcu 2016 r. naruszył nietykalność cielesną biegłej psycholog. "Rzucił się na pokrzywdzoną i chwycił ją lewą ręką za szyję" - stwierdził sąd.

Przewodnicząca zauważyła, że kilkusekundowe zdarzenie z marca 2016 r. przebiegało jak ustalił sąd pierwszej instancji. "Gdy lewą ręką trzyma za szyję pokrzywdzoną, w prawej ściska coś, co wypuścił dopiero po fakcie - po tym, jak został obezwładniony przez ochroniarzy - kawałek szkła, a krew i rana, która u niego się pojawiła, to właśnie wynik tej zaciśniętej ręki" - opisywała.

 "To trzymanie w zaciśniętej ręce, to element +posługiwania się+, a nie +używania+" - wskazała sędzia Szymacha-Zwolińska. "A przepis penalizuje tylko +użycie+" - przypomniała.

 W uzasadnieniu odrzuciła możliwość, że psycholog nie korzystała z ochrony jako funkcjonariusz publiczny, ponieważ przepisy obejmujące tą ochroną biegłych weszły w życie tydzień przed zdarzeniem. Wskazała też, że był to atak podczas wykonywania obowiązków, ponieważ tuż przed zdarzeniem zapytała ona P. "czy możemy kontynuować" rozpoczęte poprzedniego dnia badania, na co P. odpowiedział "możemy".

 W lutym 2016 roku P. przyszedł na lekcję do mieszkającej na Woli lektorki. Zabił ją, w torbie przetransportował zwłoki do wynajmowanego przez niego mieszkania, podpalił lokal i uciekł z Polski. Szczątki w torbie odnaleźli strażacy, wezwani na akcję gaśniczą.

 Kajetan P. po zbrodni uciekł na Maltę, skąd chciał uciec do Afryki. Ujęto go po 11 dniach na Malcie i przekazano Polsce. Podczas przesłuchania nie okazał skruchy. Z jego wyjaśnień wynikało, że lektorka była przypadkową ofiarą. Mówił, że postanowił zabić człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami".

Oprócz napaści na psycholog odpowiada również za napaść na konwojującego go z Malty do Polski policjanta. 

PAP, Twitter

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa