Podczas obchodów 53. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński przypominał, że odkrycie prawdziwych przyczyn tego dramatu jest „sprawą polskiej godności”. – Sprawa Smoleńska (…) to sprawa polska. To sprawa polskiej godności, a także sprawa, która odnosi się bezpośrednio do naszego statusu, jako narodu, do naszych perspektyw w tym trudnym regionie Europy – mówił.
Prezes PiS-u podkreślał, że pojawia się coraz więcej dowodów w tej sprawie, chwaląc tym samym działania Antoniego Macierewicza.
– Dziś wiemy naprawdę dużo. Wiemy dużo, bo pracuje komisja Antoniego Macierewicza, bo spływają z różnych źródeł w Polsce i zagranicą różnego rodzaju informacje – mówił.
Jarosław Kaczyński apelował, aby nie zapominać o tym, co wydarzyło się w Smoleńsku i za wszelką cenę dążyć do prawdy.
– Należy nam się prawda o Smoleńsku, jakakolwiek by ona nie była – zaznaczył.
Zauważył również, że dziś próbuje się uciszyć Polaków, zastraszyć ich.
– Mamy próbę wmówienia, że jesteśmy bezbronni, że wszystko się zawala, że jest jakaś wielka i nieokiełznana siła i może zrobić z nami wszystko, że jedynym wyjściem jest siedzieć cicho. Nie dajmy się zastraszyć – apelował.
Próbując dodać otuchy, nawiązał do słynnych słów Jana Pawła II.
– Nie lękajmy się! Idźmy w tym marszu ku prawdzie. W dalszym ciągu idźmy ku zwycięstwu – przekonywał. – Wszystko zależy od nas (…). To nie będzie nasze, partykularne zwycięstwo. To będzie zwycięstwo Polski – zakończył swoje przemówienie przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński.