Jestem przekonany, że w tej chwili nie ma żadnych przesłanek, do tego, by wprowadzić stan klęski żywiołowej, czyli ten najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych, a tylko wtedy wybory mogą być odwołane - powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Jestem przekonany, że w tej chwili nie ma żadnych przesłanek, do tego, by wprowadzić stan klęski żywiołowej, czyli ten najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych, a tylko wtedy wybory mogą być odwołane. Pamiętajmy o tym ograniczeniu konstytucji. To nie jest tak, że my możemy powiedzieć: +odkładamy wybory, bo z jakichś względów uważamy, że tak należy zrobić+, muszą być przesłanki konstytucyjne, tych przesłanek w tym momencie w moim najgłębszym przekonaniu nie ma i mam naprawdę nadzieję bardzo mocną, że nie będzie ich w ostatnim momencie przed 10 maja" - oświadczył Kaczyński.
Zaznaczył, że gdyby takie przesłanki były, "sytuacja, by się zmieniła". "Ale my czynimy wszystko, z naprawdę bardzo dobrą, zdyscyplinowaną postawą większości społeczeństwa w tym kierunku, by ten stan był pod kontrolą" - powiedział szef PiS.
Zastrzegł, że nie oznacza to, że jest perspektywa bardzo szybkiej poprawy, a jest ponad 400 osób ze stwierdzonym zakażeniem koronawirusem.
#Media | Jarosław #Kaczyński w rozmowie z @KZiemiec : będziemy podejmowali decyzje zgodnie z rozwojem wydarzeń. Mamy do czynienia z kryzysem podstawy gospodarki. #KoronawirusWPolsce #zostańwdomu z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) March 21, 2020
#Media | Jarosław #Kaczyński w rozmowie z @KZiemiec : #TarczaAntykryzysowa ma za zadanie chronić polską gospodarkę.#KoronawirusWPolsce #zostańwdomu z #TVRepublika
— Telewizja Republika (@RepublikaTV) March 21, 2020