- Trzeba Polskę zabezpieczyć. Nie możemy być w żadnym wypadku członkiem NATO klasy B. To znaczy jakiekolwiek ograniczenia dotyczące obecności wojsk NATO na terytorium NATO muszą być zniesione w praktyczny sposób. Te wojska powinny tutaj być - oświadczył prezes PiS.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński opowiedział się za pogłębieniem polsko-amerykańskiego partnerstwa w ramach NATO. Według Kaczyńskiego elementami takiego partnerstwa powinna być m.in. obecność amerykańskiej armii w Polsce oraz wspólne bazy wojskowe.
- Mamy nową sytuację w Europie. Mamy do czynienia z jawnym, łamiącym prawo międzynarodowe ekspansjonizmem Rosji - ocenił Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie. Jak zaznaczył, istotna jest "kwestia zabezpieczenia Polski przed tą polityką".
- Trzeba Polskę zabezpieczyć. Nie możemy być w żadnym wypadku członkiem NATO klasy B. To znaczy jakiekolwiek ograniczenia dotyczące obecności wojsk NATO na terytorium NATO muszą być zniesione w praktyczny sposób. Te wojska powinny tutaj być - oświadczył prezes PiS.
Podkreślił, że w Polsce powinny stacjonować w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego wojska amerykańskie. - Atak na wojska amerykańskie jest bardziej nie do przekroczenia, nawet (jak) na pełnego ambicji ekspansjonistycznych Putina - argumentował Kaczyński. W jego ocenie, w Polsce powinny stacjonować wojska amerykańskie w liczbie nawet 10 tys. żołnierzy
Według prezesa PiS najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby, aby wojska polskie i amerykańskie miały w naszym kraju wspólne bazy. Kolejna propozycja PiS to powołanie wspólnych brygad polsko-amerykańskich.
