– Numerem jeden i kandydatem zjednoczonej prawicy jest Andrzej Duda – stwierdził Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że cały wysiłek partii „ukierunkowany jest na to, żeby został prezydentem Rzeczypospolitej”.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego wyznaczenie daty wyborów prezydenckich na 10 maja „nie dziwi”. – Termin wyborów jest z całą pewnością wygodny z perspektywy Bronisława Komorowskiego. Tego można się było spodziewać, że przedstawiciel partii, który wyznacza datę weźmie pod uwagę interesy swojego kandydata – ocenił prezes PiS.
Dopytywany, dlaczego w ostatnich dniach stał się mniej widoczny, zapewnił, że będzie obecny w kampanii wyborczej. – Będę w sobotę na konwencji i wezmę udział w kolejnych przedsięwzięciach. Ale powtórzę: numerem jeden i kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, a szerzej mówiąc zjednoczonej prawicy, jest Andrzej Duda i cały nasz wysiłek ukierunkowany jest na to, żeby został prezydentem Rzeczypospolitej – mówił Jarosław Kaczyński.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie