– Musimy mieć wobec Niemiec twarde stanowisko – powiedział Jarosław Kaczyński w specjalnym wywiadzie udzielonym dla Salon24.pl. W rozmowie prezes PiS bardzo krytycznie wypowiedział się na temat polityki Niemiec wobec Polski. - Stosunki z Niemcami muszą być na miarę polityki Niemiec wobec nas. Ta polityka, począwszy od polityki historycznej, a skończywszy na polityce energetycznej jest skierowana przeciwko naszym interesom. Z tego trzeba wyciągać wnioski - mówił Kaczyński.
Fragmenty wywiadu opublikowane zostały na portalu salon24.pl. W rozmowie poruszone zostały głównie ostatnie wydarzenia w Europie: wybór Tuska na przewodniczącego RE, kandydatura Jacka Saryusz-Wolskiego, a także polityka Niemiec wobec Polski.
"Bez niej przecież nie byłoby Brexitu"
W wywiadzie prezes PiS dość krytycznie wypowiedział się na temat Angeli Merkel.
– Bez niej przecież nie byłoby Brexitu, a następnie sama sobie strzeliła w kolano, wysyłając Steinmeiera na prezydenta i otwierając drogę dla Martina Schulza. Stworzyła sytuację, w której jej zwycięstwo wyborcze staje się mocno zagrożone. I w związku z tym także zmienił się jej stosunek do Tuska. Ona wcześniej dość letnio go broniła a jej współpracownicy mówili nawet przy końcu roku, że jeśli się sprzeciwmy to go nie wybiorą. A potem to się zmieniło. To zmiana ostatnich miesięcy i tygodni - mówił Kaczyński.
"Stosunki z Niemcami muszą być na miarę polityki Niemiec wobec nas"
Jarosław Kaczyński odniósł się też do polityki Angeli Merkel wobec Polski.
– Pani kanclerz jest osobą bardzo sprawną w pewnym sposobie prowadzenia polityki: żeby utrzymać bardzo dobre stosunki osobiste przy braku jakichkolwiek zmian realnych. Nie możemy się na to dalej nabierać. Stosunki z Niemcami muszą być na miarę polityki Niemiec wobec nas. Ta polityka, począwszy od polityki historycznej, a skończywszy na polityce energetycznej jest skierowana przeciwko naszym interesom. Z tego trzeba wyciągać wnioski - mówił prezes.