Czwórka dzieci przeżyła prawdziwe piekło. Szesnastoletnia Karolina, ośmioletni Kamil, sześcioletnia Amelia i pięcioletni Jakub byli brutalnie gwałceni przez własnych rodziców oraz ich znajomych.
Dramat dzieci rozpoczął się w 2013 roku, gdy Izabela S., razem z córką - Karoliną, zamieszkała w Krapkowicach u Jarosława W. - przypomina "Fakt".
Mężczyzna wychowywał trójkę dzieci z poprzedniego związku: Kamila, Amelię i Jakuba. W jego mieszkaniu wielokrotnie dochodziło do libacji z udziałem byłego partnera Izabeli S. - Zygmunta Z.. Uczestniczył w nich także Mariusz D.
Okazało się, że w trakcie tych libacji gwałcone były mieszkające z parą dzieciSprawa ujrzała światło dzienne 2016 roku. Wtedy z powodu nadużywania alkoholu przez rodziców, sąd odebrał dzieci Izabeli S. oraz Jarosławowi W.
Dzieci zostały umieszczone w rodzinie zastępcze, tam opowiedziały nowym opiekunom o dramacie jaki przeżyły.
Początkowo na ławie oskarżonych zasiedli Zygmunt Z. i Mariusz D. - Nie wybaczę sobie krzywdy moich dzieci - mówił wtedy "Faktowi" Jarosław W., który przekonywał, że nie miał pojęcia o tym, co działo się z jego dziećmi.
Jego kłamstwa szybko wyszły na jaw. Zygmunt Z. i Mariusz D. opowiedzieli bowiem przed sądem, że w gwałtach brali udział także rodzice dzieci. Przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces Izabeli S. i Jarosława W. Grozi im do 15 lat więzienia.