- Jesteśmy dobrej myśli - tak o ewentualnej stałej bazie wojsk amerykańskich w Polsce mówił polski minister obrony. W Monachium, w czasie trwającej w tym mieście Konferencji Bezpieczeństwa minister Mariusz Błaszczak rozmawiał o sprawie z kongresmenami z amerykańskiej senackiej komisji obrony.
Szef resortu obrony mówił potem polskim dziennikarzom, że o stałej bazie wojsk amerykańskich rozmawia zarówno z republikańskimi jak i demokratycznymi kongresmenami. Mariusz Błaszczak twierdzi, że w Kongresie Stanów Zjednoczonych jest duże zrozumienie dla pomysłu i powtórzył, że negocjacje są na ostatniej prostej.
.@mblaszczak drugiego dnia @MunSecConf w Monachium: podczas spotkań bilateralnych z ministrami obrony i rozmawialiśmy przede wszystkim o zacieśnieniu naszej współpracy. ✔️Doświadczenia i model #obronaterytorialna Finlandii chcielibyśmy przenieść do @terytorialsi pic.twitter.com/dx1zXOrFr5
— Ministerstwo Obrony Narodowej (@MON_GOV_PL) 16 lutego 2019
Starania polskich władz o ustanowienie w Polsce stałej bazy wojskowej Stanów Zjednoczonych trwają od wielu miesięcy, ale od czasu, gdy amerykańskim prezydentem został Donald Trump rozmowy przyspieszyły.
Kilka dni temu w czasie spotkania z amerykańskim wiceprezydentem polski prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że wkrótce będzie znana decyzja Waszyngtonu w sprawie bazy, nazywanej Fort Trump. W marcu specjaliści z Pentagonu mają przedstawić szczegółową analizę tego pomysłu amerykańskiemu Kongresowi.
Obecnie w Polsce stacjonuje około tysiąca amerykańskich żołnierzy, wysłanych decyzją szczytu NATO z 2016 roku w ramach wzmocnienia tzw. wschodniej flanki. Na terenie wschodniej Europy jest też dodatkowa brygada, która składa się z pięciu tysięcy żołnierzy Stanów Zjednoczonych.