Przejdź do treści

Jarosław Kaczyński: w Polsce rządzi dziś formacja zewnętrzna, która nie reprezentuje polskich interesów

Źródło: Telewizja Republika

- Spotykamy się w szczególnej chwili. Sądzę, że myśli wielu z nas są dzisiaj z księdzem Michałem Olszewskim, z jego matką, która tak wzruszająco mówiła o jego losie niedawno w Telewizja Republika. Ksiądz Michał Olszewski stał się, jako człowiek, jako postać symbolem tego wszystkiego, co jest tym wielkim złem, które dzieje się dzisiaj w naszym kraju. Łamanie konstytucji, łamanie ustaw, łamanie praw człowieka, łamanie wszelkich zasad cywilizowanego państwa. To jest hańbą tej władzy - powiedział w trakcie dzisiejszej, zorganizowanej przez Kluby Gazety Polskiej, manifestacji stopPATOwładzy prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczynski.

Lider PiS swoje wystąpienie rozpoczął od przypomnienia dorobku rządu Zjednoczonej Prawicy. "Co udało się naszym rządom? Nam się udało ruszyć Polskę z miejsca ku szybkiemu rozwojowi, ku umocnieniu państwa, ku naprawie finansów publicznych, opanowaniu przynajmniej w dużej części różnego rodzaju patologii, ku budowie silnej polskiej armii. Czy takie państwo, państwo podmiotowe, państwo, które domaga się swoich praw, najlepszym przykładem są tutaj żądania wobec Niemiec odszkodowań za gigantyczne zniszczenia z czasów II Wojny Światowej, jest do zaakceptowania dla dzisiejszych Niemiec, dla dzisiejszej Rosji? NIE.  Oni tego zaakceptować nie chcą i to dlatego tak bardzo wsparli tę władzę, o której wielokrotnie mówiłem i powtarzam to jeszcze raz: to jest formacja zewnętrzna. To nie jest formacja polska, to jest formacja, która reprezentuje obce interesy", mówił Kaczyński.

Prezes PiS poddając ostrej krytyce obecne rządy zauważył: "oni ciągle mówią, że bronią demokracji, a nawet praworządności i jednocześnie premier zapowiada już wprost, że będzie ją łamał. Bo przedtem chociaż tego nie mówił. Robił, ale nie mówił. A dzisiaj po prostu już to mówi. I to jest właśnie wynik tego, że oni coraz bardziej rozumieją, że społeczeństwo zaczyna dostrzegać w końcu to, co się w Polsce dzieje".

"Te wszystkie sprawy da się wyjaśnić dopiero wtedy, kiedy odwrócimy ten bieg wydarzeń, kiedy przejmiemy władzę. A droga do tego prowadzi przez różne formy aktywności społecznej, obywatelskiej. Dzisiaj mamy jeden z przykładów takiej aktywności, przedsięwzięciu, które właśnie dzisiaj chcemy ogłosić. Otóż, chodzi o zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie relokacji imigrantów. Relokacji mówimy nie! Chcemy bezpiecznej Polski", podkreślił Jarosław Kaczyński.

W dalszej części swojego wystąpienia lider obozu patriotycznego zauważył: "W Polsce wolność cofnęła się. I musimy pamiętać, że poprzez różne formy dynamizacji naszego społeczeństwa,  trzeba uświadamiać, jaka tu jest stawka. To jest kwestia losu Polaków. Ale nawet dla tych, dla których nie jest to ważne, to ich losu jako ludzi, którzy chcą żyć zamożnie, albo przynajmniej w dobrych warunkach, którzy chcą być bezpieczni we własnym kraju, którzy chcą zapewnić jakąś przyszłość swoim dzieciom. To jest sprawa naszego losu, naszej przyszłości. I oczywiście w finale tego i w tej perspektywie, która jest bliska, i która może naprawdę bardzo, bardzo dużo zmienić, pokazać Polsce zupełnie nową drogę i zacząć ją zrealizować, są wybory prezydenckie, musimy się na nie zmobilizować. Nie dajmy się nabierać na te wszystkie bajki, że potrzebni są jacyś kandydaci, nowi jacyś kandydaci, którzy są z środowisk niekiedy niejasnych. Musi powstać szeroki front, szeroki biało-czerwony front. I wtedy zwyciężymy!"

Jak podkreślił Jarosław Kaczyński, zwracając się do tysięcy zebranych: "Zebraliśmy się tutaj, by dać przykład społecznej i obywatelskiej aktywności, dać przykład innym. To dzisiaj się dzieje w kraju to jest prawdziwy najazd na Polskę, taki wewnętrzny najazd. Musi powstać potężny front, ale jego częścią musi być także potężny front obrońców uczciwości wyborów, bo tutaj możliwość ich sfałszowania jest naprawdę bardzo wielka. Daj Boże, że tym razem, nie tak jak w 1989 roku, sprawiedliwości stanie się zadość. Ale po to musimy zwyciężyć. Niech żyje Polska!"

"Mam tylko jeden apel: nie schodźmy na ich poziom, oni naprawdę sięgnęli dna, ale już są nawet poniżej. Naprawdę, to nie jest nasz poziom, my reprezentujemy tę prawdziwą Polskę -  ambitną, taką która ma w sobie siłę i pokazała to w ciągu tych ośmiu lat naszych rządów - która może być naprawdę silnym państwem. Zbudować silne państwo, dużo znaczyć, być bezpiecznym i zapewnić piękną przyszłość temu pokoleniu, ale także tym przyszłym -  nawet tym, których jeszcze dzisiaj po prostu nie ma", zakończył Jarosław Kaczyński.
 

Źródło: pis.org

Wiadomości

Zawieszenie broni i wymiana zakładników

Czy Rosja planuje zamachy w Polsce?  Rumuni już to wiedzą

Trzymał się kabli na zewnątrz pociągu rozpędzonego do 282 km/h

Jakubiak: jak się Pocztexem wysyła pare ton materiału wybuchowego, to naprawdę godne podziwu

Konfederacja pożegnała się z Grzegorzem Braunem

Sprzedaż alkoholu w nocy? Polacy wypowiedzieli się w sondażu

Politycy prześcigają się w pomysłach na to, jak ogołocić obywateli z ich wolności|

Margherita najczęściej wybieraną pizzą w Polsce

Prezydent Andrzej Duda o bezprawnym wstrzymaniu środków finansowych dla PiS

Rosyjski sąd skazał prawników Nawalnego na więzienie

Rozejm Hamas - Izrael. Kto na nim zyska, kto straci?

Prezydent Andrzej Duda o Republice

Republika. W "Kulisach Manipulacji" gościem Katarzyny Gójskiej i Piotra Lisiewicza będzie Robert Bąkiewicz

Prezydent Duda o wyborach: „Niepokoi mnie działanie klik w środowisku prawniczym”

W ostatniej chwili doszło do zmiany miejsca zaprzysiężenia Donalda Trumpa

Najnowsze

Radio Republika teraz również w aplikacji. Pobierz i słuchaj bez przeszkód!

Jakubiak: jak się Pocztexem wysyła pare ton materiału wybuchowego, to naprawdę godne podziwu

Konfederacja pożegnała się z Grzegorzem Braunem

Sprzedaż alkoholu w nocy? Polacy wypowiedzieli się w sondażu

Politycy prześcigają się w pomysłach na to, jak ogołocić obywateli z ich wolności|

Zawieszenie broni i wymiana zakładników

Czy Rosja planuje zamachy w Polsce?  Rumuni już to wiedzą

Trzymał się kabli na zewnątrz pociągu rozpędzonego do 282 km/h