Przejdź do treści

Janina „Dora” Różecka, sanitariuszka: Trzeba być przyzwoitym i uczciwym człowiekiem, tego nam brakuje

Źródło: telewizja republika

– Trzeba być przyzwoitym i uczciwym człowiekiem, to bardzo ważne, bo tego nam bardzo brakuje – mówiła w Telewizji Republika Janina Różecka, ps. „Dora”, łączniczka i sanitariuszka plutonu 202 obwodu II „Żywiciel. Bohaterka, która brała udział w Powstaniu Warszawskim w ten sposób przekazała przesłanie dla młodych Polaków.

– Mój ojciec był zawodowym oficerem. Rozstaliśmy się trzeciego dnia powstania. On miał swoje obowiązki wojskowe. Potem został wywieziony do Rosji i tam słuch o nim zaginął – mówiła Janina Różecka. Podkreślała, że swoje zaangażowanie w sprawy publiczne wyniosła z domu.

Pani Janina w czasie wojny mieszkała przy ul. Felińskiego 6 na warszawskim Żoliborzu. – Obok nas było gimnazjum im. Poniatowskiego, w którym Niemcy nie pozwolili prowadzić zajęć. A u nas w domu działy się zupełnie cuda. Chłopcy budowali w piwnicach magazyn broni. Odbywały się wykłady szkoły podchorążych – wspominała Janina Różecka.

Pani Janina opowiadał też historię ukrywania w rodzinnym domu rodziny żydowskiej. – Znajoma z dolnego Żoliborza poprosiła o przechowanie rodziny żydowskiej. Przyprowadzono do nas tę rodzinę, to byli rodzice i 7-letni chłopiec. Rodziców aresztowano któregoś dnia, a chłopiec został u nas. Pod Warszawą u księdza załatwiłam mu papiery – opowiadała. Janina Różecka została wyróżniona izraelskim odznaczenie Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.

– Po wybuchu powstania przez dwa tygodnie byłam łączniczką w plutonie 202, jednak po pewnym czasie stwierdziłam, że bardziej się przydam w szpitalu. W Poniatówce Niemcy mieli wcześniej swój szpital i pozostawili tam cały sprzęt medyczny – opowiadała Janina Różecka.

– Jak się ma 20 lat i jest się zaangażowanym w pracę, nie myśli się o sobie – mówiła, pytana o swoje odczucia po decyzji o wybuchu powstania. – Były takie momenty, jak na przykład wtedy gdy wynosiłam powstańca przez okienko szpitala. Podawałam mu wodę, a on mi mówił, że ta woda nie będzie mu potrzebna. Następnie pocisk uderzył niedaleko i rozerwał mojego rannego. To było dla mnie bardzo traumatyczne przeżycie – opowiadała.

Dziś młodzi ludzie zastanawiają się, co by zrobili na miejscu powstańców, jednak „Dora” była pytana o to, co by dziś zrobiła na miejscu młodych Polaków, co mogłaby im przekazać. – Uczyć się, poważnie do tego podchodzić. Trzeba być przyzwoitym i uczciwym człowiekiem, to bardzo ważne, bo tego nam bardzo brakuje – podkreślała.

 

Wiadomości

PILNE: Atak nożownika w parku. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

SPRAWDŹ TO!

Kolejny sondaż bije w Tuska. Dziś wybory wygrałaby opozycja! [SONDAŻ]

Spory wewnętrzne i podziały w koalicji 13 grudnia

Cyklon Dikeledi zbiera śmiertelne żniwa

Sakiewicz: rząd Tuska chce iść na starcie z potęgą amerykańską

Uwielbiacie nasz profil na Facebooku! Znaleźliśmy się w czołówce! [DANE]

Ferie Zimowe 2025. Czas na wypoczynek!

Sienkiewicz atakuje sojusz z USA

Rafał Ziemkiewicz poleca aplikację Radia Republika! POBIERZ ją już teraz!

Handel ludźmi. Zatrzymano kilka obywateli Rumunii

HIT DNIA

Tego Tusk się nie spodziewał. Zaorał go niemiecki europoseł!

Nastolatek zabrał matce auto. Uszkodził... radiowóz

Kilka osób zatrutych tlenkiem węgla. Wiemy więcej!

Tusk w Europarlamencie parafrazuje polski hymn. „Jeszcze EUROPA nie zginęła”

Pożar metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Wielu rannych

Najnowsze

PILNE: Atak nożownika w parku. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Sakiewicz: rząd Tuska chce iść na starcie z potęgą amerykańską

Uwielbiacie nasz profil na Facebooku! Znaleźliśmy się w czołówce! [DANE]

Ferie Zimowe 2025. Czas na wypoczynek!

Sienkiewicz atakuje sojusz z USA

Kolejny sondaż bije w Tuska. Dziś wybory wygrałaby opozycja! [SONDAŻ]

SPRAWDŹ TO!

Spory wewnętrzne i podziały w koalicji 13 grudnia

Cyklon Dikeledi zbiera śmiertelne żniwa