Było to znakomite przemówienie, w którym była przedstawiona istota problemu i potwierdzono stanowisko polskiego rządu, które jest jasne i klarowne – w programie Republika po południu skomentował senator PiS – Jan Maria Jackowski.
W dzisiejszym programie Jan Maria Jackowski wyraził opinię m.in na temat przemówienia Beaty Szydło i samego problemu migracyjnego w Europie:
"Beata Szydło ocenia stan Europy bardzo realistycznie. To co powiedziała, zostało potwierdzone na Szczycie G7. Europa została skarcona za nieodpowiedzialność. Były prezydent Obama spotkał się z Merkel i też powiedział, że problem imigrantów powinien być załatwiany tam, skąd przychodzą.
Mamy do czynienia z sytuacją ideologizacji problemu imigrantów, który wymaga przemyślanej polityki ze strony UE i widzimy, że jeden błąd pociąga za sobą kolejne błędy, gdzie zachodnia Europa wkracza w ślepy zaułek, a chce się zrzucić odpowiedzialność na kraje, które w tej sprawie mówią stanowcze „nie”.
Coraz więcej mamy sygnałów zaniepokojenia tym, co dzieje się ws. wpuszczania imigrantów, którzy przybywają z nie do końca oczywistymi zamiarami. To spowoduje destabilizacje w krajach, które masowo dopuszczają do swoich granic migrantów.
Musimy sobie zdawać sprawę, że na wschód od nas toczy się wojna, natomiast na zachód od nas dzieje się zimna, terrorystyczna wojna, a ci, którzy uchodzą za poprawnych politycznie nazywają takie ataki 'incydentami'."
Imigranci nie chcą przyjmować kultury i wartości europejskich i jest to jeden z wielu problemów.
– Ci, których chciała przyjąć Ewa Kopacz nie byli uchodźcami. Oni chcieli przenieść się z krajów takich jak Grecja czy Włochy – tam byli uchodźcami. Wchodząc do Polski są już tylko imigrantami, którzy nie poszukują żadnego bezpieczeństwa – wyjaśnił senator.
Gość Republiki odniósł się również do słów Bronisława Komorowskiego, który w przemówieniu Teresy May "nie zauważył żadnej damy":
– To przykre, że osoba pełniąca najwyższy urząd nie potrafi okazać szacunku wobec osób, z którymi się nie zgadza. Mamy do czynienia z pewną recydywą słowną , bycia damskim bokserem np. słowa wobec pani Pawłowicz, gdzie nawoływał do nagonki na nią. U nas, gdzie szacunek dla kobiety jest elementarną zasady kultury. Niestety pan Komorowski to bagatelizuje, a szkoda, bo w czasach PRL-u pokazał się z dobrej strony, teraz niweluje to wszystko – podsumował Jackowski
Na pytanie dotyczące nowych informacji w sprawie kolejnych przerażających faktów w sprawie ekshumacji senator Jackowski wyraził się bardzo dosadnie:
"Byłem wstrząśnięty tym, jak państwo teoretyczne Donalda Tuska nie zdołało godnie pochować ofiar katastrofy smoleńskiej i jak nas oszukiwało. Tusk, Kopacz, Arabski i Klich, powinni zniknąć raz na zawsze z życia publicznego i prosić o wybaczenie za to, czego się dopuścili. To było by zachowanie przez nich resztek godności. Niestety, dalej są widoczni dla opinii publicznej, więc nie liczę na przeprosiny, ale na odpowiedzialność za to jak Polaków okłamywano jak najbardziej tak".