- Nigdy jej nie zaakceptowano. Ten resort ma ten kłopot, że nigdy nie zaakceptuje się tam kobiety – mówiła o ministerstwie sportu Jakubiak. Jej zdaniem Mucha została politycznie wykorzystana, a swojej pracy nie otrzymywała wsparcia od premiera Tuska. - Żałuję, że feministki nie broniły jej. Żałuję, że wtedy nie było pani Środy, która nie mówiła premierowi, że on też nie zna się na każdej dziedzinie życia – mówiła Jakubiak.

O samym ministerstwie sportu Jakubiak nie wyrażała się pochlebnie, twierdząc, że „to jedno z najbardziej zdeprawowanych środowisk”. - Jest tam wielu wspaniałych sportowców, ale wpadają w ręce tzw. działaczy – dodała.

Natomiast pytana o to, czy szef resortu sportu powinien być dobrym menedżerem, czy raczej dobrze orientować się w sporcie, odparła: - Chodzi o zarządzanie olbrzymimi pieniędzmi. Na ten temat potrzebna jest dyskusja. Zdaniem Jakubiak dzisiaj nie ma już śladu atmosfery z Euro 2012 i  „przegrywamy wszystko”. - Może Biernat wobec tego zacznie rozmawiać o pieniądzach – wyraziła nadzieję.