Gośćmi „Politycznej kawy” Tomasza Sakiewicza byli dziś: Ryszard Czarnecki (PiS) wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Jerzy Jachnik (Kukiz’15) członek Komisji Sprawiedliwości oraz Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Do rzeczy”. Głównymi tematami rozmowy było to czy Polska stanie się regionalną potęgą militarną, co dalej z reformą sądów oraz reprywatyzacje kamienic.
Polska wzmacnia siły swojej armii. Czy staje się trochę Izraelem Europy w tej dziedzinie?
- Polska moim zdaniem staje się Wielką Brytanią Europy. Polska w wymiarze geopolitycznym zastępuje Wielką Brytanię, jako partnera nr 1 USA. Po decyzji o brexicie do Teresy May, Trump zadzwonił jako do 9-go przywódcy na świecie. Z pierwszą wizytą bilateralną przyjechał do Polski. W sytuacji gdy teraz, doszło do poważnych zgrzytów Waszyngton-Londy, w kontekście Tweeta Trumpa, który skrytykowała May, szefowa MSW też. W Wielkiej Brytanii mówi się o odwołaniu wizyty prezydenta USA, która nie została nawet jeszcze dokładnie zaplanowana. Ta koniunktura świetnych relacji Polsko Amerykańskich też nie podoba się w Unii Europejskiej. To dobrze, że nasze relacje są teraz tak dobre. Mamy wspólny interes ekonomiczny- gaz i zbrojenie, oraz polityczny Trump do Polski przyjedzie jeszcze nie raz, ludzie go tu gorąco witają. Pomnik Reagana nie ma u nas żadnej ochrony a w Anglii jest inny stosunek- powiedział Czarnecki.
- W Wielkiej Brytanii rządzą konserwatyści ale bezobjawowi. Tam są partie które nie potrafią nazywać rzeczy po imieniu. Kiedy May poucza Trumpa, że jak pokazuje filmy z prześladowań chrześcijan przez muzułmanów to robi źle. Polska to jedyny duży kraj w którym elity myślą podobnie to poglądów w USA. To z czym mamy do czynienia w UE nie zależnie od tego do czego nawiązują partie- USA szukając partnera do poważnych rozmów- o zagrożeniach, łatwiej im się porozumiewać z politykami, którzy uważają tego samego języka niż ci którzy mówią, że słowo wróg tworzy już agresję. Że jak ktoś mówi ze trzeba się bronić- to jest agresywny. Gdyby Clinton wygrała wybory, relacje na pewno były by inne, na pewno nie tak dobre- stwierdził redaktor Lisicki.
- Nie powiedzieliśmy o tym, że powstaje system tarczy antyrakietowej z udziałem polskich sił. Niemała część budżetu idzie na obronność- jeden z najwyższych odsetków PKB w europie, to będzie też pewne koło napędowe dla niemałej części polskiej gospodarki. Program Narew, próba zabezpieczenia się od wschodu to rzecz absolutnie słuszna. Po rządach PO-PSL były to niemal otwarte granice na wschodzie- zaznaczył wiceprzewodniczący.
Ugrupowanie Kukiza w jakiejś mierze dogadało się z Prezydentem w sprawie reformy sądów.
- My złożyliśmy pewne propozycje które prezydent uznał. Chodziło nam o tę skargę nadzwyczajną i żeby większością 3/5 wybierać sędziów- stwierdził Jachnik.
- To czy uzgodnienia ustalone między Prezydentem a Prezesem Kaczyńskim, nie wiadomo czy zostały utrzymane. Dziwna sytuacja- jak by te ustalenia były dostępne opinii publicznej mogli byśmy to zweryfikować. Teraz jest taka sytuacja że nie jesteśmy w stanie tego ocenić. Np. czy w KRS są też miejsca do wyboru przez opozycję. Nie możemy tego wiedzieć. Ja byłem krytyczny do skargi nadzwyczajnej. Lepiej żeby tego nie było. Ryzyko że grypa posłów czy senatorów może taką skargę wnieś oznacza możliwość naruszenia sądowego bezpieczeństwa. To co zostało przegłosowane czy odpowiada ustaleniom Prezydent-Prezes Pis- nie wiemy. Brakuje mi tego, co zrobił Ziobro w przypadku procedury cywilnej. Wyjaśnił jak będą wyglądały nowe zmiany- jak one wpłyną na obywateli. W przypadku KRS i SN nie mówi się o tym co się poprawi dla obywateli. Nie mówi się w jaki sposób zmiany wpłyną na to że będzie lepiej- zaznaczył redaktor Lisicki.
- Moim zdaniem w stopniu znacznym zostały zmienione ustalenia. Ja chce zmian w reformie. Obecne stanowisko PO, PSL i Nowoczesnej jest takie, że nie chce ich wybierać. Są rzeczy które trzeba wprowadzać w dyskusji. Jest spór o to, że sędziów powinni wybierać tylko sędziowie. My byliśmy zgodni z PiS, że powinien to robić sejm. Opozycja nie uznaje tego, że mogą to robić posłowie. To była główna oś sporu i dlatego to się nie posuwało do przodu. Lepszy był by mechanizm stworzenia osobnego sądu dyscyplinarnego, ale wtedy SN traci swoje funkcje. Nie mogli by nawet opiniować kandydatów na sędziów- stwierdził poseł Kukiz’15.
- Po pierwsze, to jest pierwsze czytanie a więc jest szansa wprowadzenia korekt. Jest również miejsce i będzie czas na nie. One mogą być po myśli Prezydenta. Wierzymy, że jest wola kompromisu. Media podkręcają atmosferę żeby pokazać że jest rozłam między małym a dużym pałacem, którego tak naprawdę nie ma. Mamy bezpieczniki gdzie można będzie wprowadzić korekty. W Polsce był wymiar niesprawiedliwości, a chcemy zastąpić to wymiarem sprawiedliwości To wycie które ma teraz miejsce jest dowodem na to ze uderzyliśmy celnie. Stary establishment wie że straci- powiedział Ryszard Czarnecki.
- Sędzia Gersdorf, przygotowała własny pomysł zmian w SN, który został potępiony przez jej środowisko. Sam pomysł zmian był odczytywany jako zamach na demokrację. Najmniejsze wyłamanie, zdroworozsądkowe nawet, było uznane za zdradę. Mnie zaskoczyła pani sędzia, że jako jedyna z tej części establishemtu sędziowskiego potrafiła wyciągnąć wnioski- powiedział Lisicki.
Gazeta Polska ujawniła co działo się wokół Jolanty Brzeskiej w sprawie związanej z prywatyzacją.
- To co się odsłania się w trakcie komisji Jakiego- to kompletnie bierny wymiar sprawiedliwości. Na razie nic nie wiemy, żeby jakiś sędzia czerpał korzyści z wyroków. Są ludzie którzy bogacą się na tym, a brakuje pomocy dla pokrzywdzonych ze strony państwa. Tworzy się przestrzeń żeby ludzie nieuczciwi mogli realizować swoje- stwierdził redaktor Lisicki.
- Widzimy układy klanowo- branżowo- polityczne. Ludzie PO na tym zyskiwali, ale ktoś nad tym parasol trzymał tak jak na Amber Gold. Wiceprzewodnicząca PO Gronkiewicz-Waltz cały czas broni tego układu. Nie chcę mówić, że brała w tym udział, jednak była w tym beneficjentem. Widać że to śmierdzi, a cały czas jest ona wiceprzewodniczącą PO. Możemy powiedzieć, że PO nie tylko broni jej ale i prowadzi kontynuację jej działania. Może jeśli stała by się jej krzywda, to zaczęła by sypać- powiedział Ryszard Czarnecki.
- Komisja pokazała jak funkcjonuje państwo Polskie, to nie jest tylko Warszawa. Co powinniśmy zrobić? Wrócić do zmiany okresu przedawnienia. Przestępstwa publicznych pracowników nie powinny się przedawniać. Sędzia, prokurator, poseł, powinien mieć świadomość, że jak da się skorumpować, to nawet jak będzie na emeryturze to może go dosięgnąć sprawiedliwość- Stwierdził poseł Jerzy Jachnik (Kukiz’15).