Dosyć tych plugawych kłamstw – powiedziała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska. Była to reakcja na słowa posłanki Koalicji Obywatelskiej Klaudii Jachiry na temat żołnierzy wyklętych.
W ostatnim czasie posłowie zajmowali się nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, której celem jest wprowadzenie nowych rozwiązań prawnych, określających m.in. fakt, że organizatorem Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie jest prezes tego Instytutu. Nowe regulacje mają również doprowadzić do usprawnienia przygotowania i realizacji budowy Muzeum.
Dosyć fałszowania historii! pic.twitter.com/ICH3BkV6wj
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) December 17, 2021
W czasie debaty głos zabrała posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. – Panie przewodniczący Komitetu ds. bezpieczeństwa Kaczyński, pani marszałek, ministrze Mejzo, tworząc Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL chcę podkreślić: szacunek dla tych, którzy walczyli o wolność i za nią ginęli. Ale pogarda tym, którzy pod tymi szczytnymi hasłami mordowali ludność cywilną, zajmowali się rozbojem lub antysemityzmem. Oprócz prawdziwych patriotów i bohaterów, byli też bandyci – mówiła.
Pytała też, czy w muzeum ma odbywać się fałszowanie historii oraz czy będzie tam sala „Burego”, który według Jachiry „ponosi odpowiedzialność za szereg zbrodni wojennych”. Posłanka wspomniała o Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce”, który – jak stwierdziła – „oskarżany jest o to, że jego oddział dokonał masakry litewskiej ludności cywilnej w Dubinkach”.
Prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu stwierdziła: „Nie no, dosyć tego. Dosyć tych plugawych kłamstw”.
– A może warto pomyśleć na odwrót: o sali upamiętniającej ofiary Burego? – kontynuowała Jachira. Wtedy wicemarszałek wyłączyła jej mikrofon.