Jachira "gubi się w zeznaniach"? Najpierw niby walka z nacjonalizmem, teraz jedynie "zabawna gra słów"?!
Jachira gubi się w tłumaczeniach. Jej „bób, hummus, włoszczyzna” najpierw miało „podważyć nacjonalistyczne hasło "Bóg Honor Ojczyzna" niemające nic wspólnego z dzisiejszym patriotyzmem, na rzecz hasła, które realnie wpływa na ekologie i nasz byt na Ziemi". Teraz jest dla niej jednak jedynie „zabawną grą słów”.
O kontrowersje wokół jej zdjęcia w mediach społecznościowych z transparentem i hasłem: "Bób, Hummus, Włoszczyzna" na tle napisu "Bóg Honor Ojczyzna", pytana była w Radiu Zet.
- Wydałam oświadczenie, w którym przepraszam, ale zdjęcie zostało wyrwane z kontekstu - stwierdziła aktorka, która kandyduje do Sejmu z warszawskiej listy Koalicji Obywatelskiej.
- Dwie dziewczyny podeszły z transparentem i uznałam to za zabawną grę słów. Nigdy bym nie umieściła tego zdjęcia, gdybym wiedziała, że będą takie kontrowersje. Przeprosiłam - powiedziała Klaudia Jachira.
- Nie spieszyłam się z przeprosinami, bo nikt nie robi też skandalu z tego, że nacjonaliści wykorzystują to hasło - przekonywała.
- Zaczynałam w satyrze, ale poczułam, że chcę sprawdzić się w polityce. Zaczęłam kontaktować się z Zielonymi, a później rozmawiałam z przewodniczącym Grzegorzem Schetyną. Jestem kandydatką niezależną, nie zapisywałam się do żadnej partii - mówiła.
Czytaj także:
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Oburzenie po niemieckiej aukcji. Dokumenty polskich ofiar niemieckich zbrodniarzy wystawione na sprzedaż
Polska pod rządami Tuska coraz bardziej przypomina PRL
Echa skandalicznej wypowiedzi ambasadora Niemiec. Posypały się odpowiedzi
Bułgaria uderza w rosyjski kapitał. Rafineria Łukoilu pod kontrolą państwa