Nastał nowy rok, a to wiąże się z dalszą walką na linii Warszawa-Bruksela. Oczywiście o pieniądze dla Polski w ramach KPO. Czy przekonanie Komisji Europejskiej, a tym samym odblokowanie środków unijnych jest możliwe? Na to pytanie na antenie Telewizji Republika odpowiedział Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagraniczych. Polityk był gościem red. Januszewskiej w programie "Polska na dzień dobry".
"Nie będę w stanie odpowiedzieć jednoznacznie. Nie byłbym jednak zdziwiony, gdyby tutaj były działania naszych przeciwników. I tu mowa też o naszej opozycji, która bardzo tutaj ingeruje. Chodzi o to, żeby Polska nie dostała pieniędzy. Trzeba się spodziewać że takie naciski na KE będą. Dziś mamy jednak pewną dyskusję wewnątrz naszej sceny politycznej. Ją trzeba zakończyć pozytywnie", brzmiała odpowiedź wiceszefa MSZ.
Jak zaznaczył - spory, które pojawiły się wewnątrz kraju, trzeba sobie wyjaśnić.
"To nie zawsze zajmuje kilka godzin. Tusk zawsze chciał narzucić swoją wolę i ze wszystkimi się kłócił. My chcemy rozmawiać w sposób merytoryczny, aby dojść do jakiegoś porozumienia", przyznał.
W jego ocenie, to, "co robią koledzy z Solidarnej Polski - nie jest dobre".
"Nie powinny być aż takie ataki w przestrzeni publicznej. Powinniśmy omawiać to wewnątrz. My jesteśmy obozem, w którym dyskusja jest możliwa. Jestem jednak pewien, że wypracujemy jakiś kompromis", argumentował.
Zapytany o to, czy możliwe jest otrzymanie pieniędzy z UE w pierwszym kwartale 2023 roku, odparł: "Jestem głęboko przekonany, ze jeżeli pozytywnie zakończymy dyskusje wewnątrz kraju, uda nam się zakończyć ten spór i otrzymamy te pieniądze".
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka
