Przejdź do treści

Inwigilowali dziennikarzy i ich rodziny. Jest postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy

Źródło: facebook.com/SowaPrzyjaciele

Wobec siedmiu funkcjonariuszy biorących udział w inwigilowaniu dziennikarzy, którzy ujawnili aferę taśmową oraz ich rodzin wszczęto postępowania dyscyplinarne – informuje "Rzeczpospolita"

Dziennik powołuje się na wyniki audytu, jaki zlecił komendant główny policji insp. Zbigniew Maj, który miał potwierdzić, że podsłuchiwanych nielegalnie było kilkadziesiąt osób. Audyt wykazał istnienie dwóch specjalnie powołanych do tego procederu grup liczących łącznie 29 osób.

Pierwsza została powołana w czerwcu 2014 r. Celem jej działania miało być wsparcie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w prowadzonym przez nią śledztwie dotyczącym nagrywania ważnych osób w państwie w prestiżowych restauracjach. Byli w niej funkcjonariusze CBŚ Policji, Biura Służby Kryminalnej i Biura Spraw Wewnętrznych. Grupa ta działała jednak tylko około miesiąca.

Na tym jednak działania funkcjonariuszy się nie zakończyły, bo już w lipcu 2014 roku założona została "grupa specjalna". W niej zaś wyłącznie funkcjonariusze BSW. Z dokumentów na które powołuje się dziennik wynika, że jej zadaniem było „ustalenie ewentualnego udziału funkcjonariuszy organów ścigania w rozpowszechnianiu nagrań ze spotkań funkcjonariuszy publicznych w warszawskich restauracjach". Żadne dokumenty nie precyzowały jednak zakresu zadań. Wiadomo jednak, że bezpośredni nadzór nad grupą objął osobiście ówczesny dyrektor BSW.

Według ustaleń audytorów funkcjonariusze działający w obu grupach mieli błędnie dokumentować pracę operacyjną i błędnie prowadzić rejestr kontroli operacyjnej. Jak wskazuje "Rz" chodziło m.in. o to, że podsłuchy zakładano na osoby rzekomo nieznane i na czas do pięciu dni, a inwigilacji nie wpisywano do rejestru. Dzięki temu wiedzy o niej nie miały sądy.

 

Rzeczpospolita

Wiadomości

Nie można dopuścić, by o ważności wyborów decydowali sędziowie ze stanu wojennego

1000 żołnierzy z Korei Płn. zginęło w walkach w obwodzie kurskim

Co trzeci więzień we Włoszech to imigrant

Dominujące w UE Niemcy chcą zastąpić sojusz z USA bliską współpracą z... Chinami

Trump: jeśli wkrótce nie zawrzemy umowy ws. Ukrainy, nałożę sankcje i cła na Rosję

W UE wzrosła liczba ofiar handlu ludźmi, głównie w celach seksualnych

Mentzen: Mówię to co myślę, a Trzaskowski - to co mu podpowiedzą

Obrońcy życia skierowali list otwarty do Tuska

Dobrosz-Oracz z mężem odznaczeni Srebrnym Jabłkiem… „Chyba zatrutym!”

Wypadek w Karkonoszach. Turysta zsunął się ze zbocza

Prezydent Duda potwierdził, że w kwietniu przyjedzie do Polski prezydent Trump

Kwiecień: Trzaskowskiemu spadają sondaże i zaczyna dołować

Republika. O godz. 20:30 zapraszamy na W PUNKT; druga część programu o 21:30

Kotula tłumaczy się ze skandalu z wykształceniem, ale: „Właśnie się pogrążyłaś, DYMISJA!” [KOMENTARZE]

Republika. O 20:05 zapraszamy na spotkanie ze Sławomirem Mentzenem

Najnowsze

NASZ NEWS! Kotula oszukała z wykształceniem

Dominujące w UE Niemcy chcą zastąpić sojusz z USA bliską współpracą z... Chinami

Trump: jeśli wkrótce nie zawrzemy umowy ws. Ukrainy, nałożę sankcje i cła na Rosję

W UE wzrosła liczba ofiar handlu ludźmi, głównie w celach seksualnych

Mentzen: Mówię to co myślę, a Trzaskowski - to co mu podpowiedzą

Nie można dopuścić, by o ważności wyborów decydowali sędziowie ze stanu wojennego

1000 żołnierzy z Korei Płn. zginęło w walkach w obwodzie kurskim

Co trzeci więzień we Włoszech to imigrant