Dziś w Berlinie odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec - Jacka Czaputowicza oraz Sigmara Gabriela. – Szefowie dyplomacji Polski i Niemiec omówili dziś wyzwania stojące przed Unią Europejską, w tym kwestie związane z Brexitem, sposoby wyjścia z kryzysu migracyjnego, a także kwestie bezpieczeństwa europejskiego i polityki energetyczno-klimatycznej – czytamy na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wszystko to jest prawdą, jednak podczas zorganizowanej konferencji prasowej, dziennikarze czyhali na coś zupełnie innego. Gdy przyszedł czas na zadawanie pytań, od razu poruszono kwestię reparacji wojennych.
– Teraz jest czas na debatę na temat reparacji. Liczę na to, że w jakiejś perspektywie dojdzie może do zbliżenia stanowisk między Polakami a Niemcami, bez przesądzania, w jakim punkcie się spotkamy - mówił szef MSZ Jacek Czaputowicz.
Niemiecki szef MSZ podkreślił, że kwestia reparacji wojennych jest dla nich zamknięta. Powołał się na regulację pod względem prawnym i zatwierdzenie jej przez polski rząd na początku lat 90. – Mamy pozycję jasną pod względem prawnym. Otóż, wszystkie kwestie reparacyjne zostały uregulowane do końca, a także rząd, wybrany demokratycznie na początku lat 90., to potwierdził - stwierdził.
Minister Czaputowicz zauważył, że deklaracja została złożona przez Bolesława Bieruta, który dziś nie jest uznawany w Polsce jako reprezentant suwerennego narodu. Odniósł się też do polityki RFN, która "rozwiązała problem reparacji w kontaktach z Moskwą".
– Z drugiej strony byłoby interesujące, by strona niemiecka przedstawiała swój punkt widzenia, w szczególności, jak sprawa rozwiązania reparacji wobec Polski wygląda na tle rozwiązania wobec innych państw, biorąc pod uwagę skalę cierpień, zniszczeń, czy to jest równe traktowanie społeczeństw, sąsiadów Niemiec - dodał minister.
– Uważamy, że powinny odbyć się dyskusje na poziomie ekspertów i przyjmuję propozycję ministra Sigmara Gabriela, by eksperci dyskutowali na ten temat. Chcielibyśmy, żeby dyskusja była prowadzona. Społeczeństwu polskiemu należy się, ma ono prawo do tego, by poznać najnowsze karty swojej historii, a dotyczą one funkcjonowania okresu komunistycznego - podsumował.
Do rozmowy ministrów oraz sformułowań, które padły podczas konferencji, odniósł się na Twitterze Arkadiusz Mularczyk, Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds.reparacji wojennych.
" Niezależnie od działań państwowych w sprawie reparacji za IIWŚ w Trybunale Konstytucyjnym złożony jest wniosek o otwarcie drogi sądowej w PL dla osób fizycznych, prawnych i samorządów poszkodowanych przez niemieckie zbrodnie wojenne z czasów IIWŚ" - pisał.
Niezależnie od działań państwowych w sprawie reparacji za IIWŚ w Trybunale Konstytucyjnym złożony jest wniosek o otwarcie drogi sądowej w PL dla osób fizycznych, prawnych i samorządów poszkodowanych przez niemieckie zbrodnie wojenne z czasów IIWŚ.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 17 stycznia 2018
Wystąpienie ws. reparacji wojennych na drogę międzynarodową jest decyzją o charakterze politycznym. Sprawa reparacji za IIWŚ jest przedmiotem prac sejmowych. Eksperci przygotowują raport o stratach PL zadanych przez Niemcy podczas IIWŚ.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 17 stycznia 2018