Sędziowie mają przechodzić w stan spoczynku po ukończeniu 65 lat –  to propozycja prezydenta Andrzeja Dudy dotycząca projektów ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości. Zgodnie z tym przepisem obecna prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf udałaby się na emeryturę jeszcze w tym roku. Jak podał w środę „Super Express”, jej świadczenie emerytalne wyniosłoby 17 tysięcy złotych.

Jak wylicza Sylwester Ruszkiewicz z "Super Expressu", sędzia Małgorzata Gersdorf otrzymałaby na emeryturze dożywotnio 75 procent ostatniego wynagrodzenia plus bonus za wysługę lat. Obecnie prezes Sądu Najwyższego otrzymuje 27 729,24 zł brutto. W przypadku przejścia w stan spoczynku, uposażenie wyniesie 17 179,76 zł brutto.

Przypomnijmy, że że od pensji sędziów nie odprowadza się składek na ZUS. Dzięki temu sędziowie dostają "na rękę" znacznie więcej niż zwykły obywatel - przypomina gazeta.