Szczyt stwierdzonych zakażeń, wynoszący między 26 tys a 31 tys., może przypaść na przełom listopada i grudnia, natomiast szczyt hospitalizacji i przyjęć na OIOM - w pierwszej połowie grudnia. Taki scenariusz przebiegu pandemii wynika z danych ICM UW. Model rozprzestrzenienia się koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce udostępniono w internecie.
Z danych przedstawionych na stronie wynika, że przewidywany szczyt stwierdzonych zakażeń może nastąpić w ciągu kilku dni na przełomie listopada i grudnia, po czym liczba zakażeń powinna powoli spadać w tempie odpowiadającym mniej więcej tempu wcześniejszego przyrostu. Szczyt hospitalizacji oraz "OIOM-izacji", czyli pobytów na oddziale intensywnej opieki medycznej, przewidywany jest na pierwszą połowę grudnia. Obecne dane ministerstwa Zdrowia dotyczące zakażeń wydają się być zgodne z przewidywaniami modelu, natomiast obecna liczba hospitalizowanych i przebywających na OIOM-ach jest według danych Ministerstwa niższa, niż wynikałoby to z prognoz.
Wykresy przygotowano dla dwóch scenariuszy: wyższej oraz niższej transmisyjności w miejscach publicznych. Symulacją objęto okres do 1 stycznia.
W przypadku wyższej transmisyjności maksymalna liczba stwierdzonych zakażeń (na przełomie listopada i grudnia) miałaby wynosić ok. 31 tys. dziennie, 48 tys. hospitalizowanych i 6 tys. na OIOM-ach. W przypadku transmisyjności niższej byłoby to odpowiednio ok. 26 tys. zakażeń dziennie, 39 tys. hospitalizowanych i 5000 na OIOM-ach.
Wbrew medialnym informacjom „wyższa transmisyjność” nie oznacza w tym przypadku skutków ulicznych protestów - zaznaczają naukowcy z ICM - ale niższy poziom skuteczności wprowadzenia stref żółtej i czerwonej na terytorium całego kraju. „W obecnym stadium rozwoju modelu nie jesteśmy metodologicznie przygotowani, aby uwzględnić w sposób odpowiedzialny tego typu zgromadzenia jako odrębny czynnik. W związku z powyższym nieuprawnione jest stwierdzenie, że z modelu ICM UW wynika, iż protesty uliczne mogą zwiększyć liczbę stwierdzonych przypadków z 25 tys. na 31 tys.”- czytamy na stronie ICM.
Nad Modelem Epidemiologicznym ICM pracuje non stop 12-osobowy zespół, w tym sześcioro badaczy: dr Franciszek Rakowski (kierownik zespołu), dr Magdalena Gruziel-Słomka, dr Rafał Bartczuk, dr Jan Kisielewski, dr Jędrzej Nowosielski, dr Jakub Zieliński; oraz trzech deweloperów: dr Łukasz Górski, Karol Niedzielewski i Marcin Semeniuk. Prace nad modelem wspiera także dwóch stażystów: Antoni Moszyński (student MIMUW) i Maciej Radwan (student PW). Sekretarzem zespołu jest Artur Kaczorek.
Zespół Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW na bieżąco współpracuje z Ministrem Zdrowia, w tym Departamentem Analiz i Strategii MZ oraz z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa.
Wyniki symulacji Modelu Epidemiologicznego ICM są ogólnie dostępne na witrynie covid-19.icm.edu.pl. Obok Modelu Epidemiologicznego ICM strona prezentuje również badania nad zoonozami (chorobami odzwierzęcymi) dr Anety Afelt oraz interaktywną mapę pandemii Covid-19.
Wykresy w pełnej rozdzielczości są dostępne na stronach modelu:https://covid-19.icm.edu.pl/model-epidemiologiczny-icm/
Interaktywna mapa pandemii [ICM Interactive Pandemic Map] umożliwia porównywanie danych epidemiologicznych w odniesieniu do wielkości populacji, zasobności krajów, gęstości zaludnienia czy jakości opieki zdrowotnej. Aplikacja jest zintegrowana z danymi demograficznymi udostępnianymi przez Bank Światowy oraz Uniwersytet Johnsa Hopkinsa (JHU Center for Systems Science and Engineering).
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS