W poniedziałkowy poranek biznesmen Zbigniew Stonoga został zatrzymany i osadzony w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Osadzenie Stonogi w więzieniu ma związek ze sprawą samochodu, który zdaniem Stonogi w przeszłości przywłaszczył jego pracownik. Chodziło o pojazd marki Lexus, wart około 50 tys. złotych.
Kilka dni temu Zbigniew Stonoga umieścił na Facebooku film, pod koniec którego oznajmia, że idzie do więzienia. "Żegnam się z wami. Mam wielkie obawy, czy nie zostanę zamordowany w więzieniu, mam wielkie obawy o bezpieczeństwo swojej rodziny, ale tak dalej się już żyć nie da" - mówił wówczas kontrowersyjny biznesmen.
Następnie na swoim profilu umieścił wpis: Zamykają mnie.
Stonoga w więzieniu ma spędzić rok, a jego wyrok nie podlega już apelacji. Zapowiedział, że skorzysta z prawa (w połowie odbywania kary) złożenia wniosku o przedterminowane zwolnienie.