I już zaczynają walczyć z demokracją! Prezydenci Sopotu i Gdańska chcą bojkotu wyborów prezydenckich!
Nie jesteśmy w stanie, nie z lenistwa czy braku umiejętności, tylko ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo przygotować lokali wyborczych - zakomunikowali na czwartkowej konferencji prasowej prezydenci Gdańska i Sopotu.
Na konferencji zorganizowanej na pograniczu Gdańsku i Sopotu przez Aleksandrę Dulkiewcz i Jacka Karnowskiego ws. nadchodzących wyborów prezydenckich zakomunikowali, że nie są w stanie zorganizować lokali wyborczych.
"Nie jesteśmy w stanie, nie z lenistwa czy braku umiejętności, tylko ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo przygotować lokali wyborczych" - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska dodała też, że urząd miejski dostaje wiadomości od mieszkańców, którzy nie zgadzają się na udostępnianie swoich danych osobowych w przypadku organizacji wyborów korespondencyjnych, tłumacząc to "łamaniem ustawy o ochronie danych osobowych".
Ciekawe, że inni włodarze dużych miast potrafią! Coś tu chyba nie gra, prawda?