– Luka VAT była ogromna. Takiej sytuacji nie było w żadnym państwie w Europie. Można to wytłumaczyć jedynie rozkwitem patologii i kradzieży – powiedział Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT w rozmowie na antenie Polskiego Radia.
Marcin Horała stojący na czele tzw. komisji VAT-owskiej, podkreślił w rozmowie z Michałem Rachoniem w Polskim Radiu, że z dotychczasowych prac i zebranych informacji wyłania się obraz rekordowej luki w ściąganiu podatków w latach 2007-2015.
– Nigdzie w Europie nie było tak dynamicznego wzrostu tej luki, czyli różnicy pomiędzy tym, co powinno wpłynąć do budżetu, a co tak naprawdę wpływało. Żadne dane makroekonomiczne nie są w stanie tego wytłumaczyć. To efekt rozkwitu patologii i kradzieży – zaznaczył przewodniczący.
Marcin Horała skomentował także przesłuchanie Jacka Rostowskiego przed komisją.
– Były wicepremier miał swój godzinny "wykład", w którym powołał się na jeden z raportów. Dla mnie był oczywistą bzdurą. Napisał go zastępca pana Rostowskiego z czasów, gdy był on ministrem finansów. Think tankiem jest Instytut Obywatelski, który jest utrzymywany z partyjnej dotacji PO. Można powiedzieć, że to jeden z oddziałów tej partii. Kiedyś była teoria pomroczności jasnej, teraz mamy do czynienia z procyklicznością. Mają one podobną wartość. Poza tym pan Rostowski w kilku zeznaniach skompromitował się. Nie znał chociażby dyrektywy VAT-owskiej. Musiałem mu podać datę, kiedy ją uchwalono – dodał przewodniczący komisji ds. wyłudzeń VAT.