Historia po "nowoczesnemu" czyli kolejna kompromitacja w mediach. "O czym pan mówi w ogóle ?!"
– Dyplomacja polska powinna zabiegać o dialog z Ukrainą i o rozmowę na temat historii, która jest trudna. Wymagaliśmy tam pracy ponad miarę – wypowiedział się ws. ludobójstwa na Wołyniu poseł Nowoczesnej Paweł Pudłowski. – Nie mogę się zgodzić na tego typu relatywizowanie historii i jej przedstawianie, czy też tworzenie zupełnie historii nowoczesnej – natychmiast odparł prowadzący programu, Adrian Klarenbach.
Rozmowa dotyczyła relacji Ukrainy w ujęciu antypolskiego marszu ukraińskich nacjonalistów we Lwowie. Poseł Nowoczesnej zasugerował, że mogłyby być lepsze, ale polska dyplomacja powinna zabiegać o dialog z Ukrainą i o rozmowę nt. historii. – Wymagaliśmy tam pracy ponad miarę – majaczył poseł Nowoczesnej.
– Panie pośle, przepraszam bardzo, ale co pan mówi? Czy wy w Nowoczesnej wszyscy macie jakieś nowoczesne podejście do historii? – przerwał oczekiwanie Klarenbach. – Mówię o tym, że Polacy wymagali ponad miarę od ukraińskich pracowników. Przynajmniej tak się tłumaczą, dlaczego była rzeź Wołyńska. Nie słyszy pan tego dialogu? – szedł w zaparte poseł Pudłowski.
– Nie mogę się zgodzić na tego typu relatywizowanie historii i jej przedstawianie, czy też tworzenie zupełnie historii nowoczesnej. Czy ci Ukraińcy, którzy ponieśli śmierć za pomoc Polakom też wymagali ponad stan? O czym pan mówi w ogóle? – po raz kolejny przerwał prowadzący.
– Pana wzburzenie pokazuje, że ta historia jest bardzo trudna. Historia naszych relacji z Ukraina jest bardzo trudna, o czym świadczą obrazki ze Lwowa – rzucił jako clou poseł Nowoczesnej.
Mogłabym to skomentować,ale mi się nie chce.
— Pani Renatka (@nazimno_) 5 marca 2018
Zapraszajcie częściej tych "mędrców" do @tvp_info sami pracują nad zniknięciem ze sceny politycznej. Panie redaktorze @AKlarenbach proszę zapraszać wszystkich posłów z .N po kolei,bez wyjątku. pic.twitter.com/22QYTYptQ6