– Giełdy nazwisk jeszcze nie uruchomiliśmy. Nikt wczoraj oficjalnej rekomendacji nie zgłosił. To będzie demokratyczny wybór – komentował informację o planowanej zmianie na stanowisku przewodniczącego partii Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji.
Jednocześnie Andrzej Halicki pytany, czy popiera utrzymania Ewa Kopacz na tym stanowisku, przyznał, że nie jest zwolennikiem tego pomysłu. – Myślę, że Ewa Kopacz na czele klubu PO to byłby raczej niezręczny pomysł – mówił polityk. Komentując słowa Michał Kamińskiego, że to Kopacz"uratowała PO" stwierdził też, że "różne są porażki" i dodał, że ciężko mu jest chwalić Kamińskiego za wykonanie kampanii parlamentarnej.
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza na konferencji prasowej podała oficjalne wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych. Wygrało je Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 37,58 proc., co daje tej partii 235 mandatów i pozwala na samodzielne rządy. Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska, którą poparło 24,09 proc. wyborców. Partii tej przypadło 138 mandatów. Czytaj więcej
Czytaj więcej:
Gronkiewicz-Waltz przeprosiła Sikorskiego za słowa o ośmiorniczkach. "Przyjął przeprosiny"