Ed Sheeran odwiedził księcia Harry’ego w jego domu. Obaj mieli rozmawiać na ważny temat z racji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Tymczasem Ci dwaj rudowłosi Brytyjczycy nagrali zabawne wideo, w którym apelują "Rudzi, łączmy się"!
Książę Harry już od dawna zajmuje się tym tematem i wspiera osoby chorujące na depresję.
– Dla mnie to jest temat, o którym wciąż mówi się za mało. Myślę, że ludzie na całym świecie naprawdę cierpią. Ktoś z twoimi umiejętnościami mógłby napisać piosenkę z tekstem, który zwiększyłby tego świadomość. - powiedział książe Harry.
– Właśnie to próbuję zrobić - ludzie nie rozumieją, jak to jest dla ludzi takich jak my. Z tymi żartami i obłudnymi komentarzami. Czuję, że to czas, w którym wstajemy i mówimy: więcej nie będziemy tego znosić. Jesteśmy rudzi i będziemy walczyć! - odpowiedział muzyk.
Książę nie mógł ukryć zaskoczenia i szybko sprostował, jaki jest cel ich spotkania:
– Ekhm, to nieco niezręczne... Ale to musi być nieporozumienie. Chodzi o Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
– Jasne, jasne! Wiem o tym! - powiedział Ed Sheeran i szybko, usuwając z ekranu komputera słowa piosenki: Rudzi, łączmy się.
TUTAJ MOŻESZ ZOBACZYĆ WIDEO: Ed Sheeran i Książe Harry apelują!
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez The Royal Family (@theroyalfamily) Paź 10, 2019 o 4:01 PDT
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł